Jeszcze jeden błyskawiczny przepis na smakowite szparagi!
Tym razem z dodatkiem… sezamu.
Pomysł zaczerpnięty ze strony Marthy Stewart.
Składniki: (2 porcje)
1 pęczek zielonych szparagów
1 łyżka oliwy
1/2 łyżki soku z cytryny
sól i pieprz
1 łyżka ziarenek sezamu
Wykonanie:
Przygotować szparagi. Umyć oraz chwytając palcami za końcówkę łodygi odłamać jej najtwardszą część.
Uwaga: Metoda z „odłamywaniem” jest wg mnie najlepsza i najskuteczniejsza. Wygląda na to, że szparagi „same wiedzą” najlepiej, jak dużej części należy się pozbyć 😉 Końcówki można wykorzystać gotując wywar na zupę krem ze szparagów.
Gotowe szparagi, pokroić na 4-5 cm kawałki, polać oliwą i sokiem z cytryny. Delikatnie wymieszać, aby równomiernie pokryły się mieszanką oliwy i soku. Oprószyć solą i pieprzem.
Na dużą, mocno rozgrzaną patelnię wrzucić szparagi i smażyć 3-4 minuty, do czasu aż delikatnie „zwiędną”, ale nadal utrzymają „jędrność” i swój intensywnie zielony kolor. W czasie smażenia kilkukrotnie zamieszać (najlepiej robić to „podrzucając” szparagi na patelni). Pod koniec smażenie posypać ziarnami sezamu. Podawać jako gorącą przekąskę lub dodatek do mięsnych/rybnych dań obiadowych.
Smacznego 🙂
Szybkie i jakże efektowne danie, a kropeczki sezamu nadają mu niesamowitego uroku:)
Uwielbiam szparagi, a dzięki Tobie Aniu poznałam kolejny sposób na ich przyrządzenie! Pozdrawiam Olga
Olga, witaj!
Bardzo się cieszę, że mogłam pomóc 🙂
Przyznam szczerze, że szparagi rozgościły się w mojej kuchni, tak naprawdę, to dopiero rok temu. Przedtem bywały tylko sporadycznie. Teraz nie wyobrażamy sobie życia bez nich 🙂
Pzdr Aniado