Feeds:
Wpisy
Komentarze

Posts Tagged ‘Pieczarki’

Steki z polędwiczek wieprzowych zapieczone z musem szpinakowym (lub pieczarkowym) to smakowite danie zarówno na „zwykłą” obiado-kolację, ale także wystawne przyjęcie 🙂

Uwaga:)
Warto od razu przygotować podwójną porcję musu szpinakowego (lub pieczarkowego) i użyć go w połowie na śniadanie do jajek zapiekanych w szynce, a resztę na obiad do proponowanych dzisiaj steków 😉

Składniki: (6-8 steków czyli 3-4 porcje)
1 duża polędwiczka wieprzowa
sól i pieprz
oliwa

mus szpinakowy:
1 opakowanie (450 g) mrożonego szpinaku (lub 1/2 kg pieczarek)
1 średnia cebula
1-2 ząbki czosnku
2-4 łyżki twarożku śmietankowego
sól i pieprz
oliwa

dodatkowo:
4-6 łyżek tartego ostrego żółtego sera (np. Cheddar)

Wykonanie:
Szpinak rozmrozić, przełożyć na gęste sitko i pozostawić aby odciekł cały płyn.
Na patelni rozgrzać 2-3 łyżki oliwy, wrzucić drobno posiekaną cebulę oraz przeciśnięty czosnek i smażyć na średnim ogniu aż cebula będzie miękka i szklista. Zdjąć z patelni i odstawić.

Na tę samą patelnię wlać ponownie 2-3 łyżki oliwy i wrzucić szpinak. Smażyć na średnim ogniu około 5 minut (aby odparowała reszta płynu), a następnie dodać cebulę i twarożek. Wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem.*

*Wersja grzybowa:
Pieczarki umyć i zetrzeć na grubej tarce. Na patelni, na której smażyła się cebula rozgrzać 2-3 łyżki oliwy. Wrzucić tarte pieczarki i smażyć do czasu aż odparuje cały płyn, a pieczarki zaczną się lekko rumienić. Dodać cebulę i twarożek. Wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem.

Polędwiczkę pokroić w poprzek na plastry grubości 1,5-2 cm, każdy lekko rozgnieść dłonią (lub delikatnie rozbić tłuczkiem). Na patelni rozgrzać 3-4 łyżki oliwy i obrumienić steki z obu stron.

Duże płaskie naczynie żaroodporne posmarować cienko oliwą. Steki oprószyć solą i pieprzem i ułożyć na dnie naczynia, tak aby na siebie nie zachodziły. Na stekach rozłożyć równomiernie cały mus szpinakowy (pieczarkowy), posypać tartym serem i wstawić do nagrzanego do 190-200 stopni piekarnika.

Piec 15-25 minut. (Uwaga: Jeśli steki i mus były ciepłe wystarczy 15 minut. Jeśli danie było przygotowane wcześniej i czekało w lodówce na zapieczenie należy trzymać je w piekarniku 20-25 minut.)

Podawać z mieszaną sałatką, warzywami gotowanymi na parze lub tak jak ja z marchewką i awokado.

Smacznego 🙂

Read Full Post »

Jeszcze jeden przepis na krem grzybowy.
Połączenie tradycji i nowoczesności.

Zupa prosta, szybka i niezmiernie efektowna.
Zaskakuje formą podania, lekkością i wspaniałym smakiem!
Polecam 🙂

Uwaga:)
Zupa przygotowana z pieczarek ma dość łagodny smak. Jeśli ktoś lubi bardzo grzybowy smak zupy to powinien dorzucić do gotowania np. kilka suszonych grzybków. Zupa będzie bardziej intensywna w smaku i odrobinę ciemniejsza.
Generalnie do wszystkich dań z pieczarkami polecam przyprawę firmy Kotanyi „Młynek Borowiki z ziołami”. Nawet mała ilość tej przyprawy bardzo wzmacnia grzybowy smak i zapach. Jednak co borowik to borowik 😉

Składniki: (około 10 porcji)
800 g pieczarek
1 duża cebula
2-3 pory (tylko biała część – zieloną można wykorzystać do ugotowania wywaru)
3-4 ząbki czosnku
2 litry wywaru warzywnego
ziele angielskie (3-4 ziarenka)
pieprz (3-4 ziarenka)
2 liście laurowe
1-3 łyżki soku z cytryny
sól i pieprz do smaku
oliwa

dodatkowo:
200-300 ml mleka
spieniacz do mleka
gałka muszkatołowa – tarta

Wykonanie:
Pieczarki umyć i pokroić na ćwiartki. Cebulę, ząbki czosnku oraz pory obrać i pokroić na kawałki.

W garnku rozgrzać 4 łyżki oliwy, dodać cebulę, czosnek oraz pory i dusić na średnim ogniu przez 5-10 minut. Zdjąć z patelni. Ponownie rozgrzać 2-3 łyżki oliwy i smażyć pieczarki do czasu aż zaczną się delikatnie rumienić. Dodać usmażoną cebulę i pory, wlać wywar, włożyć przyprawy* i gotować na średnim ogniu około 30 minut.

*Uwaga:)
Dodając przyprawy (np. ziele angielskie, liść laurowy) do zup kremów, musimy je usunąć przed miksowaniem. Aby ułatwić sobie to zadanie warto przyprawy zawinąć w kawałek czystej gazy i zawiązać bawełnianą nitką lub włożyć je do takiego „koszyczka” jak na zdjęciu poniżej i dopiero wtedy włożyć do gotującej się zupy . Ten „koszyczek” to zwykła… zaparzaczka do herbaty) 😉

Ugotowaną zupę dokładnie zmiksować, a następnie przyprawić do smaku solą, pieprzem i sokiem z cytryny.

Zupę podawać w dużych filiżankach z „czapą” ubitego, gorącego mleka. Cappuccino można dodatkowo oprószyć odrobiną tartej gałki muszkatołowej.

Smacznego 🙂

ROK TEMU NA BLOGU
Przepyszny łosoś z musem chrzanowym,

azjatycki tatar ze świeżego tuńczyka,

zupa pomidorowa z łososiowym „akcentem”,

wspaniała zapiekana cykoria,

a na deser – mus czekoladowy 🙂

Read Full Post »

Strudel z kapustą i grzybami wpisuje się powoli w czas przygotowań do nadchodzących Świąt.
Cienkie płaty razowego ciasta wypełnione aromatycznym farszem można podawać jako osobne danie (zarówno na ciepło, jak i na zimno) albo jako dodatek do zupy.

Przepis na ciasto pochodzi z poleconej mi przez Kaś książki „Wypieki dla diabetyków” (autorki Britta Macho i Tina Schlag).

Uwaga:)
Podane poniżej proporcje są na 2 strudle faszerowane kapustą wigilijną, tj. około 16-20 porcji.

W związku z tym, że ja potrzebowałam tylko 10 porcji, zagniecione ciasto podzieliłam na połowy. Pierwszą „nafaszerowałam” kapustą z grzybami, a drugą (tak jak w tym przepisie) jabłkami.

Składniki: (2 strudle, razem 16-20 porcji)*
Na ciasto:
125 g mąki pszennej pełnoziarnistej (u mnie graham)
125 g mąki pszennej (u mnie tortowa)
125 ml zimnej wody
2 łyżki delikatnej oliwy
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka octu winnego 6%

Na farsz:
1 kg kiszonej kapusty
2 cebule
1/2-1 szklanka suszonych grzybów
300-500 g pieczarek
1 litr wywaru z warzyw (lub wody)
liść laurowy
sól i pieprz do smaku
oliwa lub olej lniany

Wykonanie:
NIE NAGRZEWAĆ WCZEŚNIEJ PIEKARNIKA!
CIASTO WSTAWIAMY DO ZIMNEGO PIEKARNIKA!

Przygotować farsz. (Uwaga: Można to zrobić nawet 1-2 dni wcześniej.)
Grzyby namoczyć w gorącej wodzie. Gdy zmiękną drobno pokroić.
Cebulę posiekać. Pieczarki umyć i drobno pokroić.
Kapustę jeśli jest bardzo kwaśna przepłukać w zimnej wodzie, odcisnąć i posiekać.

Naszykować odpowiednio duży garnek. Wlać 2-3 łyżki oliwy i smażyć cebulę aż nabierze złotego koloru. Zdjąć i odstawić. Do garnka wlać kolejne 2-3 łyżki oliwy i obsmażyć pieczarki. Dodać cebulę, odciśniętą kapustę kiszoną oraz namoczone grzybki wraz z zalewą. Dodać liść laurowy i kilka ziarenek ziela angielskiego oraz czarnego pieprzu. (Uwaga: Można je przedtem owinąć kawałkiem gazy i zawiązać bawełnianą nitką, aby na koniec łatwo było je usunąć z gotowego farszu.)

Wlać tyle wywaru/wody, aby prawie zakrył kapustę. Całość gotować na średnim ogniu przez około 60-90 minut, aż kapusta i grzyby będą miękkie. Mieszać od czasu do czasu i ewentualnie, w razie konieczności dolewać wywar lub przegotowaną wodę. W czasie gotowania doprawić do smaku solą oraz pieprzem.

Gotowy farsz przełożyć na sitko i dokładnie odcedzić (minimum 2-3 godziny).

Wszystkie składniki ciasta zagnieść lub wyrobić robotem kuchennym, aż ciasto zacznie odchodzić od ręki (od brzegów miski) i nabierze jedwabistej konsystencji.
Z gotowego ciasta uformować kulę, posmarować ją oliwą i owinąć folią spożywczą. Odłożyć w ciepłe miejsce na minimum 30 minut.
Ciasto podzielić na połowy (będą z niego 2 strudle). Każdą połowę dokładnie rozwałkować na prostokąt, a następnie dodatkowo rozciągnąć rękoma.* Gotowe, rozciągnięte ciasto ułożyć na czystej ściereczce.

*Kilka uwag odnośnie wałkowania i rozciągania. Wałkując podsypywałam ciasto odrobiną mąki tortowej. Gdy ciasto było już bardzo cienkie podłożyłam pod nie obie dłonie, uniosłam do góry i rozpoczęłam rozciąganie. Trzeba to robić bardzo delikatnie (ciasto lubi się dziurawić!), ale jednocześnie skutecznie, aby w rezultacie otrzymać „płat” grubości lnianej tkaniny.
Jeśli w czasie rozciągania powstaną dziurki nie wpadajmy w panikę… Ciasto jest dość plastyczne więc dają się zakleić 🙂

Połowę nadzienia rozłożyć na cieście pozostawiając 5 cm „margines” wzdłuż wszystkich boków.
Pomagając sobie ściereczką zrolować cały strudel. Końcówki zakręcić (tak jak papierki od cukierków) i podwinąć pod spód.
To samo zrobić z drugim ciastem.

Gotowe strudle układać na wyłożonej papierem blasze („szwem” do dołu). Posmarować/spryskać odrobiną delikatnej oliwy. Wstawić do ZIMNEGO piekarnika i piec 30-40 minut w temperaturze 200 stopni.

Po upieczeniu pozostawić do ostygnięcia.**

**Uwaga: Ciasto zaraz po upieczeniu jest sztywne i twarde. W miarę stygnięcia „więdnie” i staje się zupełnie miękkie.

Podawać na zimno lub na ciepło.***

***Uwaga: Ja strudel upiekłam dzień wcześniej. Na pół godziny przed podaniem, strudel pokroiłam na porcje, przykryłam dokładnie folią aluminiową i wstawiłam do gorącego piekarnika. Odgrzewałam 20-25 minut w temperaturze 180-190 stopni.

ROK TEMU NA BLOGU
Inne danie wigilijne – śledzie z jabłkami i grzybami

Read Full Post »

Wariacja na temat francuskiego śniadania, czyli kolejna odsłona „oeuf en cocotte” 😉
Tym razem proponuję połączenie jajek i kremowego musu z pieczarek.
Pysznie i elegancko!

Składniki: (4 porcje)
4 jaja – najlepiej od „szczęśliwych kur”
250-300 g pieczarek
1 cebula
1 mały ząbek czosnku
1-2 łyżki twarożku śmietankowego (np. Philadelphia)
4 łyżki ostrego tartego sera
1 łyżka posiekanego szczypioru
sól i pieprz
oliwa

Wykonanie:
Pieczarki umyć i zetrzeć na grubej tarce. Cebulę bardzo drobno posiekać.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy i zeszklić na niej cebulę. Zdjąć do miseczki i odstawić. Na tej samej patelni rozgrzać kolejne 2 łyżki oliwy i smażyć pieczarki do czasu aż odparuje z nich cały płyn. Połączyć z usmażoną cebulką, przeciśniętym czosnkiem i twarożkiem śmietankowym. Dokładnie wymieszać i doprawić do smaku solą oraz pieprzem.

4 kokilki wysmarować odrobiną oliwy. Kremowy mus pieczarkowy rozłożyć do kokilek.* Na wierzch wbić po 1 jajku (Uwaga: Warto to robić ostrożnie, aby żółtko nie pękło!). Oprószyć solą i pieprzem, a następnie posypać tartym żółtym serem.

*Uwaga: Mus pieczarkowy można przygotować nawet dzień wcześniej i przechowywać w lodówce.

Wstawić do rozgrzanego do 170-180 stopni piekarnika i piec około 10 minut, do czasu, aż białko będzie ścięte, a żółtko delikatnie płynne.

Przed podaniem posypać szczypiorkiem.

Smacznego 🙂

ROK TEMU NA BLOGU
Ryba po grecku


Sałatka z quinoa i pieczarek z balsamicznym sosem gruszkowym

Tymbaliki drobiowe

Kaczka w pomarańczach

Racuchy drożdżowe z mąki pełnoziarnistej

Read Full Post »

Klasyka Polskiej Kuchni w czystym wydaniu!
Odkąd pamiętam podawane na ciepło jaja faszerowane w skorupkach cieszyły się ogromnym zainteresowanie na wszystkich domowych przyjęciach!
Trochę bardziej pracochłonne… wyśmienitym smakiem wynagrodzą czas poświęcony na ich przygotowanie 🙂

W naszym domu, jest to danie, które musi się pojawić jako pierwsze na Wielkanocnym stole!

Składniki:

10 jaj (najlepiej dość dużych i od wiejskiej kurki)
10 pieczarek
2-3 łyżki posiekanego szczypioru
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1-2 ząbki czosnku
2-3 łyżki majonezu
sól i pieprz
margaryna do smażenia (lub masło klarowane)

Wykonanie:
Jaja ugotować na twardo. (Tutaj podaję mój sposób.)
Każde jajo wraz ze skorupką przekroić na połowę.

Uwaga:)
Najwygodniej jest to zrobić trzymając jajko w grubej rękawicy (takiej jakiej używa się do wyjmowania gorących naczyń z piekarnika) i używając ostrego, dużego noża energicznie, jednym uderzeniem-cięciem przepołowić je na dwie części. Rękawicę można dodatkowo zabezpieczyć przed pobrudzeniem ręcznikiem papierowym.
Oczywiście, nie da się idealnie przeciąć twardej skorupki. Zawsze brzegi będą trochę „postrzępione”, ale to nic nie szkodzi. Ważne jest tylko aby ewentualne odpryski ze skorupki nie dostały się do farszu.

Delikatnie, aby nie uszkodzić skorupek (najlepiej robić to łyżeczką do herbaty) wyjąć z każdej połówki jajka żółtko oraz białko i drobno posiekać.

Pieczarki zetrzeć na grubej tarce (lub drobno posiekać) i usmażyć na odrobinie oliwy z oliwek. Ostudzone dodać do pokrojonych jajek. Wsypać posiekany szczypior i natkę. Dodać majonez i dokładnie wszystko wymieszać. Doprawić do smaku solą oraz pieprzem.

Każdą skorupkę wypełnić farszem.

Na dużej patelni, rozgrzać 1 płaską łyżkę margaryny. Na gorący tłuszcz kłaść połówki jajek, farszem do dołu. (Uwaga: Nie ma konieczności panierowania jajek w bułce tartej.) Smażyć na średnim ogniu przez około 5 minut, aż do czasu gdy farsz lekko się przyrumieni. W czasie smażenia można patelnię przykryć pokrywką aby jajka równomiernie się zagrzały.

Podawać gorące, zaraz po zdjęciu z patelni. Można dodatkowo, dla ozdoby posypać je odrobiną drobnego szczypioru.

Smacznego:)

Read Full Post »

Jedno z szybszych dań do przygotowania!
W sam raz na śniadanie (także to Wielkanocne), jako dodatek do sałatki na lunch oraz jako przystawka na elegancką kolację lub większe przyjęcie.

„Wariacji na temat” jajek faszerowanych jest bardzo wiele. Dzisiejsza propozycja to jedna z najprostszych i najbardziej popularnych.

Dodam także, że jajka na zdjęciach były przygotowane przez mojego 11-letniego syna 😉

Zapraszam:)

Uwaga:)
O smaku jajek w głównej mierze decyduje ich „pochodzenie”. Tutaj pisałam jakie jaja najlepiej kupować.

GOTOWANIE JAJ NA TWARDO
Moja metoda na jajka ugotowane na twardo, z żółtkami bez ciemnej obwódki:
Jajka zalać zimną wodą tak aby je w całości pokryła. Zagotować i od momentu wrzenia gotować 10 minut. Po tym czasie od razu wyjąć i przełożyć do naczynia wypełnionego zimną wodą i kostkami lodu.
Jaja przygotowane w ten sposób stygną baaardzo szybko (3-4 minuty) a żółtka nie mają ciemnych obwódek.

Składniki:
5 jajek ugotowanych na twardo
2-3 pieczarki
1 łyżka tartego żółtego sera
1 łyżka majonezu (zwykłego lub mlecznego)
1 łyżka posiekanego szczypioru
3 suszone pomidory
oliwa z oliwek
sól i pieprz

Wykonanie:
Jajka obrać ze skorupek i przekroić wzdłuż na połówki. Ostrożnie wyjąć i posiekać żółtka.

Pieczarki posiekać (lub zetrzeć na grubej tarce) i usmażyć na 1 łyżce oliwy, aż odparuje z nich cała woda. Ostudzić.

Do miseczki włożyć posiekane żółtka, pieczarki, tarty żółty ser oraz majonez. Wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem.

„Miseczki” z białek napełnić żółtkowym farszem. Na każdej połówce położyć paseczek suszonego pomidora, a całość posypać posiekanym szczypiorem.

Smacznego:)

Polecam także jajka faszerowane pieczarkami ale… na ciepło, w skorupkach 🙂

Read Full Post »

Dzisiaj dwa dania grzybowe.

Proponuję pieczarki smażone z kaparami oraz wersję tradycyjną z cebulką i czosnkiem.
Smażone pieczarki pasują idealnie jako gorąca przystawka do pieczonych/duszonych/smażonych mięs i ryb.
Wybitnie zagorzałym wielbicielom grzybów, możemy podać je także jako osobne danie.

PIECZARKI SMAŻONE Z KAPARAMI

Składniki:
1/2 kg pieczarek
2 łyżki kaparów
3 ząbki czosnku
oliwa z oliwek
1-2 łyżeczki soku z cytryny
sól i pieprz
oliwa z oliwek

dodatkowo:
posiekana natka z pietruszki

Wykonanie:
Pieczarki przekroić na połówki lub ćwiartki. Skropić sokiem z cytryny, aby nie straciły białego koloru.

Na patelni rozgrzać 2-3 łyżki oliwy. Wcisnąć czosnek i dodać pokrojone grzyby. Smażyć do chwili aż pieczarki odparują wodę i lekko się zarumienią.

Dodać kapary, wymieszać i smażyć jeszcze 2-3 minuty. Doprawić do smaku solą oraz pieprzem. Posypać posiekaną natką pietruszki.

Podawać na gorąco jako osobne danie lub dodatek do dań mięsnych i rybnych.

PIECZARKI Z CZOSNKIEM I CEBULĄ

Składniki:
1/2 kg pieczarek
3-4 ząbki czosnku
1 duża cebula
1-2 łyżeczki soku z cytryny
oliwa z oliwek
sól i pieprz

dodatkowo:
posiekany szczypior lub natka pietruszki

Wykonanie:

Pieczarki pokroić na ćwiartki. Skropić sokiem z cytryny aby nie straciły białego koloru. Cebulę drobno posiekać.

Na patelni rozgrzać 2-3 łyżki oliwy. Zeszklić cebulę. Wcisnąć czosnek i dodać grzyby. Smażyć do momentu aż z pieczarek odparuje woda i lekko się przyrumienią.

Podawać na gorąco. Przed podaniem posypać posiekanym szczypiorem lub natką pietruszki.

Smacznego:)

Polecam także cykorię na gorąco

oraz zapiekankę ogrodnika.

Read Full Post »

„Cudze chwalicie, swego nie znacie, Sami nie wiecie, co posiadacie!” pisał w wierszu „Wieś” Stanisław Jachowicz.

Tak można powiedzieć o naszej rodzimej kaszy gryczanej. Pyszna, zdrowa, tania a tak mało popularna…
Wielu osobom kojarzy się głównie z „Zakładami zbiorowego żywienia”, szczególnie z czasów PRL…

Chciałabym chociaż trochę przełamać ten stereotyp i zachęcić Was do ponownego „zaprzyjaźnienia” się z kaszą gryczaną.

Dzisiaj proponuję przepyszne kotlety mielone z dodatkiem kaszy gryczanej polane kremowym sosem grzybowym. Mniam 🙂

Uwaga:)
KASZA GRYCZANA – ZALETY
Uważana jest za jedną z najzdrowszych kasz. Powstaje z łuskanych i prażonych ziaren gryki. Zawierają one dużo białka o wysokiej wartości odżywczej – bogate w lizynę i tryptofan, których nasz organizm sam nie potrafi wytwarzać. Ponadto kasza gryczana zawiera sporo kwasu foliowego, jest zasobna w magnez, cynk, mangan oraz potas i fosfor. W przeciwieństwie do innych kasz nie zakwasza organizmu. Zawarta w niej skrobia chłonie niewiele wody, a potem bardzo powoli ją oddaje. Dlatego po ugotowaniu kasza jest bardzo delikatna. Kaszę gryczaną warto polecić przy zaburzeniach czynności jelit, dolegliwościach układu krążenia, zwłaszcza nadciśnieniu. Nie zawiera glutenu, może być stosowana w diecie bezglutenowej.

Najsmaczniejsza i najzdrowsza jest gotowana na sypko. Doskonała do zrazów i zsiadłego mleka. Można z niej przyrządzać placki, pasztety, nadzienie do kurczaka, słodkie zapiekanki lub zemleć w młynku i używać zamiast mąki gryczanej do naleśników i wypieków. Rozdrobniona wypolerowana kasza gryczana zwana krakowską ma mniej składników odżywczych niż tradycyjna. Wykorzystuje się ją do dań słodkich lub miesza z suszonymi grzybami, koperkiem i czosnkiem i podaje jako dodatek do mięsa.

Źródło informacji tutaj.

JAK UGOTOWAĆ KASZĘ GRYCZANĄ NA SYPKO?

Proporcje: 1 część kaszy + 2 części wody

Odmierzyć 1 szklankę kaszy gryczanej.
W garnku zagotować 2 szklanki wody z dodatkiem 1/2 łyżeczki soli oraz 1 łyżki oliwy.
Kaszę wsypać do wrzącej wody i gotować na średnim ogniu przez około 5-10 minut, aż kasza wchłonie około 2/3 płynu. (Mieszać od czasu do czasu.)
Następnie garnek przykryć pokrywką, zestawić z ognia i:
– wstawić całość do piekarnika rozgrzanego do 40 stopni
albo
– nakryć garnek grubym kocem/poduszką
aby kasza wchłonęła resztę wody.

Po około 20-30 minutach kasza jest gotowa do spożycia. Jest idealnie „uprużona” i sypka.

KOTLETY MIELONE

Składniki: (około 10-12 średnich kotletów)
1 kg chudego mięsa mielonego (z indyka, lub wieprzowego, lub mieszanego wieprzowo-wołowego)
1 średnia cebula
1/2 szklanki kaszy gryczanej (po ugotowaniu będzie to mniej więcej 3/4 szklanki)
3 łyżki oliwy z oliwek
1 duże jajko
1 ząbek czosnku (opcjonalnie)
sól i pieprz do smaku
2 łyżki mąki pszennej razowej (opcjonalnie)
oliwa do smażenia

naczynie żaroodporne, najlepiej z pokrywką

Wykonanie:
Cebulę drobno posiekać. (Uwaga: Najszybciej i „bez płaczu” zrobi to za nas blender🙂
Mięso mielone wymieszać dokładnie z posiekaną cebulą, ugotowaną kaszą gryczaną, jajkiem, 3 łyżkami oliwy z oliwek i przeciśniętym ząbkiem czosnku. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Uwaga:)
Wiem, że wiele osób, na czele ze mną, „ma opory” względem próbowania surowego mięsa… Ja doprawiam mięso „na oko” a potem smażę odrobinę na patelni i dopiero próbuję 😉 Ma to dodatkową zaletę, bowiem sól jest bardziej wyczuwalna w mięsie po upieczeniu/usmażeniu i w ten sposób zmniejszamy prawdopodobieństwo przesolenia 🙂

Z wymieszanej dokładnie masy mięsnej formować okrągłe, lekko spłaszczone kotlety. (Uwaga: Najlepiej robi się to wilgotnymi dłońmi, warto więc swoje „stanowisko pracy” ulokować w pobliżu kranu z wodą.)

Na patelni rozgrzać 3-4 łyżki oliwy. Kotlety oprószyć mąką razową (opcjonalnie) i smażyć po 2-3 minuty z każdej strony, tak aby tylko lekko się zarumieniły.

Obsmażone kotlety ułożyć w naczyniu żaroodpornym. Przykryć pokrywką (lub folią aluminiową) i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 170-180 stopni na 30 minut.

Uwaga:)
Po wspomnianej pół godzinie kotlety są gotowe do podania. Jeśli jest taka potrzeba można bez obaw pozostawić je w wyłączonym piekarniku na kolejną godzinę lub nawet dwie. Będą cały czas gorące!

KREMOWY SOS GRZYBOWY

Składniki:
1/2 kg grzybów (pieczarki, maślaki, prawdziwki, kurki… świeże lub mrożone)
1 mała cebula
1-2 ząbki czosnku
2 łyżki twarożku śmietankowego (np. Philadelphia light)
3-4 łyżki mleka
sól i pieprz do smaku
oliwa z oliwek

1 łyżka posiekanej natki pietruszki do posypania (opcjonalnie)


Wykonanie:

Grzyby umyć i pokroić. (Mrożone najpierw rozmrozić)
Cebulę drobno posiekać.
Na patelni rozgrzać 3 łyżki oliwy. Zeszklić posiekaną cebulę. Dodać pokrojone grzyby i smażyć do czasu aż odparuje z nich cały płyn (około 5-10 minut). Dodać przeciśnięty czosnek, twarożek śmietankowy oraz 2 łyżki mleka. Dusić na średnim ogniu aż do czasu gdy ser się rozpuści i połączy z mlekiem, tworząc kremowy sos. Doprawić do smaku solą i pieprzem oraz ewentualnie dodać więcej mleka jeśli sos jest zbyt gęsty.

Posypać posiekaną natką pietruszki i podawać jako dodatek do mięsa.

Smacznego:)

Na postawie tego przepisu można także przygotować 2 inne dania:

KLOPS Z KASZĄ GRYCZANĄ

Masę mięsną, taką samą jak na wyżej wspomniane kotlety mielone, włożyć do podłużnej foremki (jak na pasztet) wysmarowanej oliwą i wysypanej otrębami. Na wierzchu ułożyć 2-3 listki laurowe.

Piec około 60 minut w piekarniku rozgrzanym do 170-180 stopni.

Klops podawać pokrojony na plastry, na gorąco jako danie obiadowe lub na zimno jako „wędlinę”.
Plastry klopsa na gorąco można polać sosem grzybowym, a wersję „zimną” serwować z dodatkiem chrzanu.

GOŁĄBKI Z MIĘSEM I KASZĄ GRYCZANĄ

Masę mięsną, taką samą jak na wyżej wspomniane kotlety mielone, można wykorzystać jako farsz do gołąbków (tutaj opis jak je formować).

Gotowe gołąbki podawać z sosem grzybowym lub pomidorowym.

Smacznego:)

Read Full Post »

W przeddzień Świąt chciałabym się z Wami podzielić przepisem, który warto będzie wykorzystać zaraz po Świętach 🙂

Ta rolada to wręcz idealne rozwiązanie, gdy mamy do „zagospodarowania” różnego rodzaju okrawki mięsne lub niewykorzystane warzywa.

Na zdjęciach przedstawiam wersję wegetariańską, ponieważ miałam akurat kilka pieczarek oraz po kawałku papryki w dwóch kolorach.

Uwaga:)
Ilość „wariacji na temat farszu” do tej rolady jest praktycznie nieograniczona. Roladę można nadziać grzybami, mięsem, rybą…. lub okrawkami wędlin i pieczonych mięs.

Składniki:
1 główka kapusty włoskiej (przygotowanej tak jak na gołąbki)

Farsz:
2 cebule
1-2 papryki
100-300 g pieczarek
3 ząbki czosnku
1 łyżka ulubionych ziół
sól i pieprz do smaku
oliwa z oliwek

Wykonanie:
Liście kapusty włoskiej obgotować w osolonej wodzie. (Dokładny opis tutaj).

Przygotować farsz. Pieczarki zetrzeć na grubej tarce. Cebulę i paprykę drobno posiekać. Na 2 łyżkach oliwy zeszklić cebulę. Zdjąć z patelni i odłożyć na bok. Na tej samej patelni smażyć pieczarki aż do czasu gdy odparuje z nich cała woda. Zdjąć z patelni i odstawić. Na kolejnych 2 łyżkach oliwy usmażyć paprykę. Na koniec dodać cebulę i pieczarki i wszystko dokładnie wymieszać doprawiając przy okazji do smaku solą, pieprzem i ulubionymi ziołami.

Na arkuszu folii aluminiowej (wymiary około 30×40 cm) rozłożyć sparzone liście kapusty tak aby na siebie lekko zachodziły. Rozsmarować na nich farsz warzywny. Zwinąć całość w roladę a następnie pokroić na 4 centymetrowe plastry.

Naczynie żaroodporne wysmarować oliwą. Na dnie ułożyć kilka niewykorzystanych liści kapusty (jeśli mamy), a na nich „ustawiać” przecięciem do góry kawałki rolady.

Całość zalać 1/2 szklanki lekko osolonej wody (lub wywaru), przykryć szczelnie pokrywką lub folią aluminiową i wstawić do piekarnika.

Piec około 60 minut w temperaturze 170 stopni.

Podawać na gorąco.
(Uwaga: Można dodatkowo polać roladki sosem pomidorowym lub adżika.)

Smacznego:)

Polecam także jeszcze jedno danie wykorzystujące okrawki, a mianowicie zapiekane bakłażany

Read Full Post »

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, chciałabym się dzisiaj podzielić z Wami przepisem na „bulion z pieczarką” (pod taką bowiem nazwą jest znany w mojej Rodzinie). Przepis dostałam wiele lat temu od mojej znajomej, Pani Basi, która „przywiozła” go ze swoich rodzinnych stron, czyli z Zambrowa.

Rosół z dodatkiem mięsnych pulpecików oraz pieczarek prezentuje się bardzo zacnie, a smakuje wręcz wyśmienicie 🙂

Uwaga:)
Ja do gotowania pulpecików używałam parowara. Zrobiłam tak z dwóch powodów:
1/ tak było szybciej i łatwiej (wszystkie pulpeciki gotowały się „same”; można było na raz ugotować nawet 40-50 sztuk – bowiem mój parowar ma 3 „kondygnacje”; w czasie gdy pulpeciki się gotowały ja miałam „czas wolny”);
2/ wersja gotowana na parze jest „lżejsza” od wersji smażonej.

W wersji oryginalnej pulpeciki były smażone na tłuszczu. Od Was zależy którą wersję wybierzecie. Ja jedynie gwarantuję, że obie są równie smaczne 🙂

Gotowe, ugotowane pulpeciki można zamrozić, a rosół zawekować. Dzięki takim „manewrom” będziemy mieli w przyszłości gotową zupę „na zawołanie”.

Pulpeciki możemy ponadto podać z włoskim sosem pomidorowym, sosem adżika lub grzybowym i wtedy będziemy mieli gotowe danie obiadowe 🙂

Na koniec zdradzę jeszcze, że dla zaoszczędzenia czasu, od razu przygotowałam podwójną ilość mięsa na pulpeciki. Całe mięso przygotowałam zgodnie z przepisem podanym przy okazji rosołu z pulpecikami. Następnie oddzieliłam połowę, wymieszałam z tartymi warzywami (jak w przepisie poniżej) i wykorzystałam na przygotowanie kulek do prezentowanego dzisiaj bulionu. Wszystkie „kulki” gotowały się razem na poszczególnych piętrach parowara. 🙂

Składniki: (około 20-25 pulpecików)
250 g mielonego mięsa drobiowego
1 cebulka dymka
1 marchew
1/2 pietruszki
1/4 selera
1 łyżeczka parmezanu
1 małe jajko lub (połowa roztrzepanego 1 dużego jajka)
sól i pieprz

1 litr rosołu
1/4 kg pieczarek

Wykonanie:
Marchew, pietruszkę oraz selera obrać i zetrzeć na drobnej tarce. Cebulę dymkę drobno posiekać.

Wymieszać razem mięso, warzywa, parmezan, roztrzepane jajko. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Mokrymi dłońmi formować z masy mięsnej kulki wielkości orzecha włoskiego (średnica około 2-3 cm). Naczynie do gotowania na parze wyłożyć gazą (do kupienia w aptekach) i na niej układać kulki mięsne. Gotować na parze około 15 minut.

Uwaga: Wersja smażona. Na patelni rozgrzać 2-3 łyżki oliwy i partiami obsmażać mięsne kulki aż się ładnie zrumienią. Środek może nadal pozostać lekko surowy – kulki będą jeszcze gotowane w rosole.

Pieczarki pokroić w ósemki. Rosół zagotować. Wrzucić pieczarki oraz kulki mięsne i gotować na wolnym ogniu przez około 10-15 minut.

Zupę podawać posypaną posiekaną natką pietruszki.

Smacznego:)

Read Full Post »

Older Posts »