Feeds:
Wpisy
Komentarze

Posts Tagged ‘Kurki’

Kurki duszone ze szpinakiem to pyszne danie samo w sobie, ale także wspaniały dodatek do pieczonych/grillowanych mięs czy ryb.

Ja na jego bazie przygotowałam risotto z kaszy jęczmiennej, popularnie zwane na moim blogu „pęczotto”.

Niniejszym sezon „Kurki 2012” uważam za otwarty!

W związku z tym zapraszam Was do nowej zakładki Sezon – Kurki, w której zebrałam wszystkie przepisy z bloga LS z tymi właśnie grzybkami w roli głównej.

Każdy przepis opatrzony jest zdjęciem i linkiem do odpowiedniej strony.

Życzę smacznego 🙂
Aniado

Składniki: (4-5 porcji)
1/2 kg kurek
100-200 g świeżego szpinaku (ilość zależy od Waszych preferencji)
2-3 ząbki czosnku
1-2 cebule dymki
2-3 łyżki naturalnego twarożku typu Philadelphia
1-3 łyżki mleka 2%
1 łyżka posiekanego szczypioru/natki – opcjonalnie
sól i pieprz
oliwa

Wykonanie:
Kurki dokładnie umyć (tutaj pisałam jak zrobić to szybko i skutecznie). Jeśli są bardzo duże, pokroić.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy i zeszklić na niej drobno posiekaną cebulkę. Wcisnąć czosnek, a następnie dorzucić kurki i smażyć 3-4 minuty. Zdjąć z patelni i odstawić.

Na tej samej patelni rozgrzać kolejne 2 łyżki oliwy i wrzucić umyte i osuszone liście szpinaku. (Uwaga: Jeśli liście są bardzo duże usunąć najtwardsze końcówki i grube „nerwy”, a następnie porwać/pokroić je na mniejsze kawałki.)

Gdy szpinak „zwiędnie” dodać podsmażone kurki oraz twarożek. Smażyć na średnim ogniu do czasu aż ser się rozpuści i utworzy kremowy sos. Jeśli sos jest zbyt gęsty dodać 1-2 łyżki mleka. Całość doprawić do smaku solą i pieprzem.

PĘCZOTTO (8 porcji)
1/2 szklanki kaszy jęczmiennej pęczak
1 łyżka tartego parmezanu
Kurki ze szpinakiem przygotowane wg przepisu powyżej

Wykonanie:

Ugotować kaszę pęczak na sypko. (Tutaj pisałam jak to zrobić.)

Ugotowaną, nadal jeszcze ciepłą kaszę wymieszać z gorącymi kurkami i szpinakiem oraz 1 łyżką parmezanu. Podawać od razu jako osobne danie lub dodatek do mięsnych/rybnych dań obiadowych.

Smacznego 🙂

Read Full Post »

Proponuję sezonową wersję klasycznego omletu.
Idealne danie śniadaniowe.
Szybko, smacznie i elegancko 🙂

Składniki: (1 porcja)
2 jaja (jakie jaja wybierać – przeczytaj w Vademecum)
1 łyżeczka posiekanego, drobnego szczypioru
1 łyżeczka posiekanej natki pietruszki
1/2 szklanki kurek
1 łyżka tartego ostrego żółtego sera (u mnie Cheddar)
sól i pieprz
oliwa z oliwek

Wykonanie:
Kurki umyć (jak to zrobić czytaj w Vademecum) i obsmażyć na 2 łyżkach oliwy.

W miseczce lekko ubić widelcem jajka z dodatkiem szczypioru i pietruszki oraz szczypty soli i pieprzu.

Na małej patelni rozgrzać 1 łyżkę oliwy. Wlać masę jajeczną. Widelcem lekko zagarniać/zsuwać brzegi do środka i przechylając patelnię, zalewać powstałe luki masą jajeczno-ziołową. (Omlet wtedy szybciej się usmaży i nie będzie przypalony od spodu.)

Pod koniec smażenia, zmniejszyć płomień do minimum, posypać omlet kurkami i serem, przykryć patelnię pokrywką i pozwolić aby ser się rozpuścił (max 1 minuta).

Smażenie jednego omletu zajmuje 3-5 minut.

Składać na pół na talerzu. Podawać z sałatką z pomidorów.

Smacznego 🙂

ROK TEMU NA BLOGU
Na śniadanie lub przyjęcie w gronie przyjaciół – tuńczyk po japońsku.

Na lunch – zapiekanka z cukinii po grecku,

a na kolację wołowina pieczona w garnku rzymskim.

Read Full Post »

Kurki, kurki… Ach te kurki 🙂

Smakują wspaniale jako osobne danie, są także rewelacyjnym wprost dodatkiem do ryb i mięsa.

Dzisiaj proponuję dekoracyjne „zawijaski” z soli, a do nich duszone kurki. Podane z fasolką szparagową będą idealnym daniem na obiado-kolację.
Mniam 🙂

Składniki:
2 filety z soli
sól i pieprz
1 szklanka kurek (świeżych lub mrożonych)
1/2 cebuli
1 ząbek czosnku
1 łyżka kremowego twarożku (np. Philadelphia) lub sera pleśniowego (np. gorgonzola)
1-2 łyżki mleka
oliwa z oliwek

Wykonanie:
Filety z ryby oprószyć solą i pieprzem. Zrolować i spiąć wykałaczką. Skropić oliwą.
Ułożyć w naczyniu żaroodpornym i piec (bez przykrycia) 20 minut w temperaturze 190-200 stopni.

W czasie gdy ryba się piecze przygotować sos kurkowy. Kurki umyć i pokroić. (Uwaga: W Vademecum opisałam jak zrobić to szybko i łatwo.)
Na patelni rozgrzać 2-3 łyżki oliwy. Dodać posiekaną cebulę oraz przeciśnięty czosnek i smażyć 3-4 minuty. Dodać posiekane kurki i smażyć kolejne 3-4 minuty.
Dodać twarożek oraz 1 łyżkę mleka. Smażyć mieszając aż utworzy się jednolity, kremowy sos. Jeśli sos jest bardzo gęsty dodać więcej mleka. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Upieczone roladki z soli podawać z sosem kurkowym i ugotowaną fasolką (lub inną ulubioną surówką).

Smacznego 🙂

ROK TEMU NA BLOGU
Rewelacyjna toskańska zupa La Ribollita

oraz dżem morelowy z dodatkiem żurawiny.

Read Full Post »

Cudowny sezon na kurki w „pełnym rozkwicie”!

Gorąco polecam te wspaniałe grzybki pod każdą postacią: w jajecznicy, ze śmietaną, w zupie, jako farsz do mięs lub tak jak dzisiaj, jako dodatek do pęczotto (czyli „risotto z pęczaku”).

Danie to można podawać jako osobny posiłek, albo jako dodatek do dań mięsnych lub rybnych. Pasuje do wszystkiego!

Uwaga:)
Ja podawałam je jako dodatek do polędwiczek z grilla.

Składniki:
1 szklanka pęczaku
2 szklanki kurek
1 cebula
1-2 ząbki czosnku
500-600 ml bulionu
2-3 łyżki tartego parmezanu
oliwa z oliwek

posiekana natka do posypania (opcjonalnie)

Wykonanie:
Kurki umyć (tutaj opisałam jak zrobić to łatwo i skutecznie) i posiekać.

W garnku rozgrzać 2-3 łyżki oliwy, wrzucić posiekaną drobno cebulę, przeciśnięty czosnek oraz kaszę pęczak (ziarna). Smażyć na średnim ogniu, cały czas mieszając, przez około 5 minut, aż ziarenka zrobią się delikatnie szkliste, a cebula będzie miękka.

Stopniowo dodawać, po około 1/4 szklanki, ciepły/gorący bulion. Cały czas mieszać. Kolejną partię bulionu dodawać w momencie, gdy kasza wchłonie wcześniej wlany płyn. Po około 15 minutach gotowania dodać posiekane kurki i kontynuować gotowanie aż do czasu gdy kasza będzie sprężysto-miękka („al dente”)*. Rondel z pęczotto przykryć pokrywką oraz ściereczką i odstawić na 5-10 minut aby kasza uprużyła się do końca.

*Uwaga: U mnie przygotowanie „risotto” trwało około pół godziny.)

Gdy kasza będzie uprużona wsypać tarty parmezan i dokładnie wymieszać. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Smacznego 🙂

Read Full Post »

„Cudze chwalicie, swego nie znacie, Sami nie wiecie, co posiadacie!” pisał w wierszu „Wieś” Stanisław Jachowicz.

Tak można powiedzieć o naszej rodzimej kaszy gryczanej. Pyszna, zdrowa, tania a tak mało popularna…
Wielu osobom kojarzy się głównie z „Zakładami zbiorowego żywienia”, szczególnie z czasów PRL…

Chciałabym chociaż trochę przełamać ten stereotyp i zachęcić Was do ponownego „zaprzyjaźnienia” się z kaszą gryczaną.

Dzisiaj proponuję przepyszne kotlety mielone z dodatkiem kaszy gryczanej polane kremowym sosem grzybowym. Mniam 🙂

Uwaga:)
KASZA GRYCZANA – ZALETY
Uważana jest za jedną z najzdrowszych kasz. Powstaje z łuskanych i prażonych ziaren gryki. Zawierają one dużo białka o wysokiej wartości odżywczej – bogate w lizynę i tryptofan, których nasz organizm sam nie potrafi wytwarzać. Ponadto kasza gryczana zawiera sporo kwasu foliowego, jest zasobna w magnez, cynk, mangan oraz potas i fosfor. W przeciwieństwie do innych kasz nie zakwasza organizmu. Zawarta w niej skrobia chłonie niewiele wody, a potem bardzo powoli ją oddaje. Dlatego po ugotowaniu kasza jest bardzo delikatna. Kaszę gryczaną warto polecić przy zaburzeniach czynności jelit, dolegliwościach układu krążenia, zwłaszcza nadciśnieniu. Nie zawiera glutenu, może być stosowana w diecie bezglutenowej.

Najsmaczniejsza i najzdrowsza jest gotowana na sypko. Doskonała do zrazów i zsiadłego mleka. Można z niej przyrządzać placki, pasztety, nadzienie do kurczaka, słodkie zapiekanki lub zemleć w młynku i używać zamiast mąki gryczanej do naleśników i wypieków. Rozdrobniona wypolerowana kasza gryczana zwana krakowską ma mniej składników odżywczych niż tradycyjna. Wykorzystuje się ją do dań słodkich lub miesza z suszonymi grzybami, koperkiem i czosnkiem i podaje jako dodatek do mięsa.

Źródło informacji tutaj.

JAK UGOTOWAĆ KASZĘ GRYCZANĄ NA SYPKO?

Proporcje: 1 część kaszy + 2 części wody

Odmierzyć 1 szklankę kaszy gryczanej.
W garnku zagotować 2 szklanki wody z dodatkiem 1/2 łyżeczki soli oraz 1 łyżki oliwy.
Kaszę wsypać do wrzącej wody i gotować na średnim ogniu przez około 5-10 minut, aż kasza wchłonie około 2/3 płynu. (Mieszać od czasu do czasu.)
Następnie garnek przykryć pokrywką, zestawić z ognia i:
– wstawić całość do piekarnika rozgrzanego do 40 stopni
albo
– nakryć garnek grubym kocem/poduszką
aby kasza wchłonęła resztę wody.

Po około 20-30 minutach kasza jest gotowa do spożycia. Jest idealnie „uprużona” i sypka.

KOTLETY MIELONE

Składniki: (około 10-12 średnich kotletów)
1 kg chudego mięsa mielonego (z indyka, lub wieprzowego, lub mieszanego wieprzowo-wołowego)
1 średnia cebula
1/2 szklanki kaszy gryczanej (po ugotowaniu będzie to mniej więcej 3/4 szklanki)
3 łyżki oliwy z oliwek
1 duże jajko
1 ząbek czosnku (opcjonalnie)
sól i pieprz do smaku
2 łyżki mąki pszennej razowej (opcjonalnie)
oliwa do smażenia

naczynie żaroodporne, najlepiej z pokrywką

Wykonanie:
Cebulę drobno posiekać. (Uwaga: Najszybciej i „bez płaczu” zrobi to za nas blender🙂
Mięso mielone wymieszać dokładnie z posiekaną cebulą, ugotowaną kaszą gryczaną, jajkiem, 3 łyżkami oliwy z oliwek i przeciśniętym ząbkiem czosnku. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Uwaga:)
Wiem, że wiele osób, na czele ze mną, „ma opory” względem próbowania surowego mięsa… Ja doprawiam mięso „na oko” a potem smażę odrobinę na patelni i dopiero próbuję 😉 Ma to dodatkową zaletę, bowiem sól jest bardziej wyczuwalna w mięsie po upieczeniu/usmażeniu i w ten sposób zmniejszamy prawdopodobieństwo przesolenia 🙂

Z wymieszanej dokładnie masy mięsnej formować okrągłe, lekko spłaszczone kotlety. (Uwaga: Najlepiej robi się to wilgotnymi dłońmi, warto więc swoje „stanowisko pracy” ulokować w pobliżu kranu z wodą.)

Na patelni rozgrzać 3-4 łyżki oliwy. Kotlety oprószyć mąką razową (opcjonalnie) i smażyć po 2-3 minuty z każdej strony, tak aby tylko lekko się zarumieniły.

Obsmażone kotlety ułożyć w naczyniu żaroodpornym. Przykryć pokrywką (lub folią aluminiową) i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 170-180 stopni na 30 minut.

Uwaga:)
Po wspomnianej pół godzinie kotlety są gotowe do podania. Jeśli jest taka potrzeba można bez obaw pozostawić je w wyłączonym piekarniku na kolejną godzinę lub nawet dwie. Będą cały czas gorące!

KREMOWY SOS GRZYBOWY

Składniki:
1/2 kg grzybów (pieczarki, maślaki, prawdziwki, kurki… świeże lub mrożone)
1 mała cebula
1-2 ząbki czosnku
2 łyżki twarożku śmietankowego (np. Philadelphia light)
3-4 łyżki mleka
sól i pieprz do smaku
oliwa z oliwek

1 łyżka posiekanej natki pietruszki do posypania (opcjonalnie)


Wykonanie:

Grzyby umyć i pokroić. (Mrożone najpierw rozmrozić)
Cebulę drobno posiekać.
Na patelni rozgrzać 3 łyżki oliwy. Zeszklić posiekaną cebulę. Dodać pokrojone grzyby i smażyć do czasu aż odparuje z nich cały płyn (około 5-10 minut). Dodać przeciśnięty czosnek, twarożek śmietankowy oraz 2 łyżki mleka. Dusić na średnim ogniu aż do czasu gdy ser się rozpuści i połączy z mlekiem, tworząc kremowy sos. Doprawić do smaku solą i pieprzem oraz ewentualnie dodać więcej mleka jeśli sos jest zbyt gęsty.

Posypać posiekaną natką pietruszki i podawać jako dodatek do mięsa.

Smacznego:)

Na postawie tego przepisu można także przygotować 2 inne dania:

KLOPS Z KASZĄ GRYCZANĄ

Masę mięsną, taką samą jak na wyżej wspomniane kotlety mielone, włożyć do podłużnej foremki (jak na pasztet) wysmarowanej oliwą i wysypanej otrębami. Na wierzchu ułożyć 2-3 listki laurowe.

Piec około 60 minut w piekarniku rozgrzanym do 170-180 stopni.

Klops podawać pokrojony na plastry, na gorąco jako danie obiadowe lub na zimno jako „wędlinę”.
Plastry klopsa na gorąco można polać sosem grzybowym, a wersję „zimną” serwować z dodatkiem chrzanu.

GOŁĄBKI Z MIĘSEM I KASZĄ GRYCZANĄ

Masę mięsną, taką samą jak na wyżej wspomniane kotlety mielone, można wykorzystać jako farsz do gołąbków (tutaj opis jak je formować).

Gotowe gołąbki podawać z sosem grzybowym lub pomidorowym.

Smacznego:)

Read Full Post »

ZUPA Z KUREK NA WINIE

Na zakończenie tegorocznego sezonu kurkowego proponuję przepis na zupę z dodatkiem białego wina.
To była premiera i wypadła zupełnie zachęcająco.
Zupa jest aromatyczna, lekka i bardzo delikatna w smaku.

Na podstawie przepisu z miesięcznika „Sól i Pieprz” (10/2010)

Uwaga:)
Jeśli zdecydujemy się zawekować tę zupę to musimy to zrobić przed dodaniem śmietany i świeżej natki. Oba dodatki można będzie uzupełnić w przyszłości, gdy najdzie nas ochota na otworzenie słoiczka 🙂

Składniki:
500 g kurek
1 duża cebula
4-6 plasterków wędzonki (np. polędwicy łososiowej)
1/3 szklanki białego wytrawnego wina
500-700 ml bulionu warzywnego
gałka muszkatołowa
oliwa z oliwek
sól i pieprz

do podania
1-2 łyżki śmietany
posiekana natka z pietruszki

Wykonanie:
Kurki oczyścić i ewentualnie pokroić w kawałki. (Uwaga: W Vademecum podaję sposób jak szybko i skutecznie umyć kurki.) Cebulę obrać i wraz z wędzonką pokroić w niedużą kostkę.

Na 3 łyżkach oliwy zeszklić cebulę. Dodać wędzonkę i chwilę smażyć. Wsypać grzyby i jeszcze chwilę smażyć. Doprawić solą, pieprzem i szczyptą świeżo startej gałki muszkatołowej.

Do grzybów wlać wino i doprowadzić do wrzenia. Wlać bulion warzywny i wymieszać. Gotować jeszcze około 5 minut na małym ogniu, następnie odstawić.
(Uwaga: Jeśli chcemy zupę zawekować, to to jest właśnie ten moment!)

Śmietanę wymieszać w kubeczku z odrobiną gorącej zupy, a następnie wlać do garnka i dobrze wymieszać.

Podawać posypaną posiekaną natką.

Smacznego:)

Read Full Post »

Uwielbiam kurki pod każdą postacią. Są smaczne same w sobie, cudownie komponują się z mięsem oraz rybami i tak mało wysiłku potrzeba aby je przygotować 🙂

Uwaga:)
Warto zrobić od razu większą ilość farszu, potem nadmiar zamrozić i wykorzystać w dowolnej chwili jako nadzienie do piersi kurczaka, zrazów wołowych, łososia… Do tego na co akurat będziemy mieli ochotę 🙂

Tutaj podawałam mój niezawodny sposób na mycie kurek.

Składniki:
1 polędwiczka wieprzowa
1/2 kg kurek
1 duża cebula
2-3 ząbki czosnku
1/2 szklanki ugotowanej komosy ryżowej (quinoa)
3-4 łyżki oliwy z oliwek
sól i pieprz

Wykonanie:

Kurki dokładnie umyć. Cebulę posiekać i wraz z czosnkiem lekko podsmażyć na 2-3 łyżkach oliwy. Dodać drobno posiekane (lub zmielone) kurki. Podlać 1-2 łyżkami wody i gotować na wolnym ogniu przez około 10-15 minut, aż grzyby będą miękkie.

Wymieszać grzyby z quinoa. Farsz doprawić do smaku solą i pieprzem.

Polędwiczkę przekroić wzdłuż i rozbić na cieniutko tłuczkiem. (Najwygodniej będzie mięso włożyć między dwie warstwy folii i wtedy rozbijać:)

Mięso oprószyć solą i pieprzem. Posmarować farszem i zwinąć w rulon.

Roladę ułożyć w naczyniu żaroodpornym, pokropić oliwą i wstawić do nagrzanego do 195-200 stopni piekarnika. Piec 30-40 minut.

Roladę kroić w ukośne plastry i podawać z sałatką i/lub warzywami ugotowanymi na parze.

Smacznego:)

Polecam także inny przepis na polędwiczki wieprzowe z kurkami

Read Full Post »

Sezon na kurki trwa! Te grzybki są naprawdę wszechstronne. Były już kurki w śmietanie, jajecznica z kurkami, a dzisiaj przyszła kolej na faszerowane mięso.

Uwaga:
Warto od razu nabyć większą ilość kurek, usmażyć je z dodatkiem cebulki i zamrozić w małych porcjach, jako dodatek do potraw przygotowywanych później. To bardzo oszczędza nasz cenny czas:)
Ja tym razem wykorzystałam część kurek, które podawałam z jajkami sadzonymi. Równie dobrze, na farsz można użyć robione wcześniej kurki w śmietanie (chociaż w mojej rodzinie szansa na to, że nie zostaną zjedzone od razu jest naprawdę minimalna…).

Składniki:
1 polędwiczka wieprzowa
1 szklanka kurek
1 cebula
1 ząbek czosnku
2-3 łyżki twarożku kremowego (np. Philadelphia lub Almette)
1/4 szklanki białego wytrawnego wina (można zastąpić wodą)
oliwa z oliwek
sól i pieprz do smaku

Do podania:
warzywa ugotowane na parze

Wykonanie:
Polędwiczki pokroić na grube plastry. Każdy mocno rozbić tłuczkiem (najwygodniej robi się to wkładając mięso do torebki foliowej, lub pomiędzy dwie warstwy folii:)
Każdy kotlet oprószyć solą i pieprzem i odstawić.

Przygotować farsz kurkowy. Grzybki umyć (tutaj instrukcja jak się to robi w szybki i wygodny sposób).
Na oliwie zeszklić drobno posiekaną cebulę, dodać kurki i przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażyć na średnim ogniu 10 min, aż grzyby będą miękkie. Doprawić solą i pieprzem.

Na każdy kotlet nałożyć 1-2 łyżki kurkowego farszu, ścisło zwinąć i spiąć wykałaczką.

Na patelni rozgrzać 2-3 łyżki oliwy i obsmażyć roladki z każdej strony. Zmniejszyć „płomień”, dodać wino (lub wodę), włożyć twarożek. Dusić przykryte przez 5-10 minut. (Jeśli nie wszystkie grzybki wykorzystaliśmy do farszu, nadmiar można wrzucić do sosu, będzie jeszcze smaczniej:)

W tym czasie mięso się dogotuje, a twarożek połączony z winem utworzy bardzo smaczny sos. Gęstość sosu można kontrolować bądź przez dodanie wody lub przez odparowanie nadmiaru płynu.

Podawać od razu z warzywami ugotowanymi na parze.

Smacznego:)

Polecam także polędwiczki wieprzowe nadziewane serem feta

Read Full Post »

Na dworze gorąco (w końcu!!!), w związku z tym mieliśmy ochotę na bardzo lekki obiad. Jajka sadzone podawane na sałacie pamiętam jeszcze z dzieciństwa, wtedy jakoś za nimi nie przepadałam. Dzisiaj natomiast podałam je w towarzystwie kurek oraz warzyw ugotowanych na parze i zjadłam z nieskrywaną przyjemnością 🙂

Uwaga:)
POCHWAŁA PAROWARA!
2-3 lata temu dostałam w prezencie parowar. Moja radość nie miała… początku. Jedzenie gotowane na parze wydawało mi się niesmaczne. Szczerze mówiąc do dzisiaj nie lubię mięsa ani ryb gotowanych w ten sposób. Natomiast co do warzyw… „Odszczekuję” wszystko co złe kiedykolwiek powiedziałam, ba, nawet to co pomyślałam na temat parowarów!
Parowar to jeden z najmilszych pomocników jakie można mieć. Na raz można gotować kilka rodzajów warzyw: kalafiora, marchewki, fasolkę, groszek, kalarepkę, a potem wszystko w jednym momencie „ląduje” na stole. Zapominamy o kilku garnkach z parującą wodą, odlewaniu… itp.
Moja technika „logistyczna” przy gotowaniu kilku rodzajów warzyw (mój P. ma 3 piętra):
Warzywa obieram i jeśli są duże (np. kalarepka) kroję. Zwilżam wodą i posypuję solą (dzięki temu, że warzywa są wilgotne sól się dobrze „trzyma”:). Na najniższym piętrze układam warzywa, które potrzebują dłuższego gotowania (twardość i rozmiar) np. marchewki, ziemniaki. Na kolejnych te co potrzebują coraz krótszego czasu, np. kalarepka, kalafior. Na samej górze „lądują” np. fasolka, groszek.
Włączam parowar na 35 min – tylko z najniższym „piętrem” + pokrywka. Co 5-8 min dokładam kolejne piętra.
Pan P. sprawdził się także idealnie przy gotowaniu… bułeczek potocznie zwanych Pampuchami oraz bajgli!
Naczynia do gotowania na parzy wykładam 2 warstwami gazy. Układam bułeczki lub bajgle. Pozwalam im wyrosnąć. Potem gotuję na parze przez 20-30 min w zależności od wielkości. Wychodzą CUDOWNE! Zainteresowanych proszę o podanie adresu e-mail, to wyślę dokładny przepis, bo na tym blogu niestety nie może być podany… 😦

Składniki:
1 jajko (najlepiej z stempelkiem 0 lub 1:)
1/2 szklanki kurek
1/2 cebuli
sól i pieprz
2-3 łyżki oliwy z oliwek
sałata
marchewka, kalarepka i fasolka ugotowane na parze

Wykonanie:
Na patelni rozgrzać oliwę i zeszklić drobno pokrojoną cebulkę. Dodać umyte i odsączone kurki. (Tutaj podałam sposób na dokładne umycie kurek z piasku:) Smażyć na średnim ogniu 10 min, aż grzyby będą miękkie. Doprawić solą i pieprzem.

Na średnim ogniu, na odrobinie oliwy usmażyć jajko. Nie przykrywać patelni w czasie smażenia, bo żółtko straci swój piękny żółty kolor!

Jajko podawać na liściu sałaty, posypane kurkami, w towarzystwie warzyw ugotowanych na parze.

Smacznego:)

Read Full Post »

Smak jajecznicy zna każdy, ale czy wszyscy próbowali jajecznicy z kurkami? Jeśli nie to bardzo polecam i ostrzegam… można się uzależnić:)
Najlepsza jest oczywiście ze świeżymi kurkami, takimi jakie teraz można kupić na targu lub prosto od zbierających, którzy sprzedają je stojąc na poboczach leśnych dróg w całej Polsce:)

Uwaga:)

Jeśli najdzie nas ochota na jajecznicę z kurkami (lub kurki w śmietanie) zimą, możemy wykorzystać mrożone kurki. Należy je tylko zalać na kilka minut gorącą wodą, poczekać aż się rozmrożą, odcedzić i wrzucić na patelnię:)

Składniki:
1/2 szklanki kurek
2-4 jajka
1 mała cebulka
(opcjonalnie – 1 łyżka mleka)

posiekany szczypiorek – do posypania
sól i pieprz do smaku

Wykonanie:
Kurki dokładnie oczyścić i jeśli są duże pokroić. (Mój sprawdzony sposób na pozbycie się piasku z grzybów podałam tutaj🙂

Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy z oliwek i zeszklić na niej drobno posiekaną cebulkę. Dodać pokrojone kurki i smażyć 3-4 minuty.

W tym czasie jajka wbić do miseczki, doprawić solą i pieprzem i dobrze wymieszać. (Uwaga: Można dodać 1 łyżkę mleka, jajecznica nie będzie wtedy „sucha”.)

Grzybki zalać masą jajeczną i smażyć aż jajka się zetną.

Przed podaniem posypać szczypiorkiem.

Smacznego:)

Read Full Post »

Older Posts »