Wędzony łosoś i twarożek z dodatkiem chrzanu pasują do siebie wprost fenomenalnie.
Jeśli dodatkowo zaserwujemy je w postaci rolady to mamy danie godne najznamienitszych okazji 🙂
Przepis: Aniado
Wykonanie: Mój 12-letni Syn
Chyba rozumiecie, że Dumna Mama musiała się pochwalić 😉
Uwaga:)
Jeśli chodzi o ilość składników to należy ją dostosować do wielkości naczynia, w którym będzie przygotowywali roladę.
Podane poniżej proporcje są na długą i wąską foremkę (30x5x4 cm) o pojemności 500 ml.
Składniki: (około 10 porcji przystawkowych)
około 250-300 g łososia wędzonego w plastrach
1 opakowanie (125 g) naturalnego twarożku Philadelphia (lub innego podobnego)
2 łyżki chrzanu
dodatkowo:
folia przezroczysta
foremka do terrine o pojemności 500 ml
Wykonanie:
Foremkę wyłożyć folią przezroczystą, najlepiej tak aby folia wywijała się jeszcze na zewnątrz i zwisała po bokach.
Twarożek wymieszać z chrzanem.
Środek formy wyłożyć szczelnie płatami łososia, tak aby na siebie lekko zachodziły, i wystawały poza foremkę. Na spód nałożyć warstwę twarożku z chrzanem, przykryć plastrami łososia. I tak kolejno nakładać warstwy twarożku i łososia aż do wypełnienia całej formy. Każdą warstwę ugnieść aby całość była dokładnie wypełniona, bez „dziur z powietrzem”. Na koniec zakryć zwisającymi płatami łososia i owinąć szczelnie pozostawioną po bokach folią.
Roladę obciążyć i wstawić do lodówki na 6-12 godzin.
Schłodzoną roladę wyjąć z foremki. NIE ODWIJAĆ Z FOLII!!!
Kroić wraz z folią na plastry grubości około 1-1,5 cm. Folię zdjąć przed ułożeniem plastrów na półmisku.
Uwaga: Krojenie rolady wraz z folią ma kilka zalet. Rolada lepiej się trzyma, a twarożek pozostający na nożu po krojeniu poszczególnych plastrów „brudzi” folię, a nie łososiowa otoczkę.
Smacznego 🙂
Łosoś wygląda rewelacyjnie i tak pewnie smakuje, ostatnio kupowałam łososia w Lidl jest pyszny- polecam.
I ten i poprzedni post z łososiem sprawiają, że slinka się zbiera… tylko ciezko dziś trafić na prawdziwie wędzonego łososia – takiego na zimno a nie glutowato-ciastowatego, rozmazującego się (wędzonego ciepłym dymem)…
Obie potrawy wyglądają przepięknie!
Jak zwykla pięknie i smakowicie wygląda,gratuluję syna bo to miłe jak nastolatki nam pomagają (mój syn taż mi pomaga :)) napewno zrobimy tylko muszę wyzdrowiec i wtedy na zakupy.Chciałbym jeśli można zobaczyć tę formę do taj roladki jeśli można oczywiście
P.S.dzisiaj robiłam skrzydełka te z czubricą jak je przyprawiałam to syn mówił że już wyglądają pysznie i takie faktycznie były.
Pzdr Olka
Olka,
Masz absolutnie rację! Gotowanie razem lub podpatrywanie nastoletnich kucharzy to ogromna przyjemność i jeszcze większa satysfakcja 🙂
Pzdr i życzę Ci duuużo zdrowia! Będę czekała na Twoją opinię o roladzie.
Aniado
Ps. Postaram się wkrótce wstawić przy przepisie także zdjęcie samej foremki.
Ps. Zaraz przekażę Twoje pochwały dotyczące skrzydełek Ani. Na pewno się ucieszy 🙂
Jaka Mama taki Syn, zdolności kulinarne to ważna rzecz szczególnie
u męższczyzny. Rośnie nam doskonały materiał na męża, a i teściowa niczego sobie. GRATULACJE !
Aniu, bardzo mi miło, że tak piszesz!
Materiał na męża rzeczywiście rośnie niezły… ale ja w roli teściowej… oj… może być różnie 😉
Pzdr serdecznie
Aniado
Teściowa cudo – zapewniam Cię – a te jej przepyszne menu na domowe uroczystości. Albo – puśćmy wodze fantazji – niedzielne obiadki, to poprostu boska perspektywa. Jaka szkoda że wiekowo nie pasuję ani ja ani moja córcia 😉
Brawa dla mamy i brawa dla syna 🙂
Magda, dziękuję ogromnie za pochwały! To miło przeczytać taki ciepły komentarz 🙂
Pzdr Aniado
Nie dziwię się, ze Twój syn takie cuda potrafi w kuchni zrobic ….z taką Mamą to normalne:) …a tak serio to gratulacje, bo jak na 12 -latka to naprawdę wielki wyczyn …..zwłaszcza, ze wszystko takie idealnie równiutkie:)
Jolu,
Rolada cieszyła się tak dużym wzięciem, że myślę, że będzie to teraz danie popisowe syna 🙂 Do tej pory „specjalizował” się w sałatce jarzynowej 😉
Bardzo Ci dziękuję za miły komentarz i wszystkie pochwały. Byłam tak dumna z Syna, że nie mogłam się oprzeć potrzebie pochwalenia się tym na blogu 🙂
Pzdr Aniado
Gratulacje dla Syna, no i oczywiście dla Ciebie. Rolada pięknie się prezentuje.
Anemon, jeszcze raz dziękuję Ci za ciepły komentarz i wszystkie gratulacje! Syn po przeczytaniu tylu pochwał chodził „dumny jak paw” 🙂
Pzdr Aniado
Aniu przy Twoim boku rośnie Ci pomocnik, albo konkurencja 🙂 Ale jakby nie było to na pewno cieszy 🙂 Gratulacje 🙂