Zupa z cebulą w roli głównej, ale trochę inna od prezentowanej wcześniej wersji francuskiej.
Wyróżnia ją wspaniały smak, łatwość przygotowania i to, że w zasadzie „robi się sama” 😉
Przygotowana na podstawie tego przepisu.
Uwaga:)
Tak jak w przypadku większości zup, gorąco polecam ugotowanie większej ilości i zawekowanie „na zaś” 🙂 Wiem, że wiele osób zaczęło stosować tę metodę i baaardzo ją sobie chwalą!
Składniki:
6 dużych cebul
4 łyżki oliwy
1 litr wywaru/rosołu
1 łyżka musztardy gruboziarnistej
1 łyżka sosu sojowego
sól i pieprz
dodatkowo:
natka pietruszki – drobno posiekana
ser kozi pokrojony w kostkę
Wykonanie:
Cebulę obrać i pokroić w piórka (lub plasterki). Oprószyć solą i pieprzem oraz wymieszać z oliwą. Rozłożyć równomiernie w dużym, płaskim naczyniu żaroodpornym i wstawić do piekarnika. Piec 50-60 minut w temperaturze 190-200 stopni. W czasie pieczenia kilkukrotnie zamieszać. (Uwaga: Na koniec pieczenia cebula ma być miękka i złocisto-brązowa, ale nie spalona!)
Upieczoną cebulę przełożyć do garnka i zalać wywarem. Dodać musztardę oraz sos sojowy i doprowadzić do wrzenia. Gotować około 10-15 minut. Doprawić do smaku solą oraz pieprzem (i ewentualnie dodać przegotowaną wodę jeśli zupa jest zbyt esencjonalna).
Podawać z serem kozim pokrojonym w kostkę i posiekaną natką pietruszki.
Smacznego:)
Zupy z pieczonej cebuli jeszcze nie próbowałam. Smakowita, łatwa w przygotowaniu ….. kupuję 😉
Będe musiała ją kiedyś zrobić 🙂 Smakowita 🙂
Jaki cudny garnek 🙂 pyszny pomysł na zupę, bardzo lubię cebulową, ale z pieczonej cebuli jeszcze nie próbowałam.
Świetny pomysł z dodaniem musztardy! Ja przypieczoną cebulę duszę dodatkowo w szklance półwytrawnego czerwonego wina – reszta jak w przepisie. Pozdrawiam! 🙂
Zupa godna wypróbowania, a wekowanie to pomysł, z którego najbardziej cieszy się moja rodzinka. Taka zupa na zaś to ekstra pomysł dla zapracowanych.
Już od dawna „chodzi” za mną zupa cebulowa…
Moi Drodzy, widzę, że zupa przypadła Wam do gustu 🙂 Pzdr gorąco Aniado
Ta zupa na pewno przypadlaby do gustu mojemu M. :)) Wyglada bardzo smakowicie wiec zapisze sobie i ten przepis (moze sie wreszcie przekonam do cebuli 🙂
Kocham tradycyjną wersję zupy cebulowej, więc jestem pewna, że i ta i mi podejdzie.
Bardzo mi smakowała.
Jeszcze nie próbowałam. Ale będe musiała już niedługo 🙂