Chciałabym Wam dzisiaj zaproponować pyszną domową wędlinę.
Szynka wieprzowa, ze względu na swój kształt, popularnie zwana „kulką”, przygotowana w „6 krokach” to naprawdę wspaniała alternatywa dla sklepowych produktów. Nie zawiera żadnych sztucznych dodatków, jest lekka, łatwa do zrobienia i wielce smakowita 🙂
Gorąco polecam!
Przepis cytuję za Tatą mojej Przyjaciółki Agaty.
Panie Kazimierzu, bardzo dziękuję za podzielenie się tak wspaniałą recepturą 🙂
KULKA WIEPRZOWA w sześciu krokach:
1. Nabyć jedną kulkę.
2. Przygotować zalewę.
Do 2 l wody dodać:
0,5 szklanki soli kuchennej
1 łyżeczkę od herbaty cukru
5 liści laurowych
1 łyżeczkę majeranku
1 łyżeczkę chili w proszku
6 ząbków czosnku
6 ziaren jałowca
Zagotować i ostudzić pod przykryciem.
3. Kulkę natrzeć 2 ząbkami czosnku (można związać), włożyć do szczelnego pojemnika lub owinąć folią. Zostawić na pół doby w lodówce.
4. Włożyć kulkę do zimnej zalewy. Zagotować i gotować 10-15 min (nie dłużej). Zostawić do ostudzenia.
5. Zagotować zalewę z kulką. Gotować 10-15 minut (nie dłużej). Zostawić do ostudzenia.
6. Zjeść!
Moje uwagi co do kolejnych kroków:
Ad 1 „Kulka” to szynka wieprzowa. Wiem, że moja Przyjaciółka Agata kupuje „kulki” w Biedronce. Ja nabyłam swoją na lokalnym bazarku. Pan rzeźnik dokładnie wiedział o jaki rodzaj mięsa mi chodzi 🙂
Ad 2 Następnym razem zmniejszę odrobinę ilość soli, do 1/3 1/4 szklanki. Jesteśmy przyzwyczajeni do mało słonych dań. Od siebie dodałam 5 ziarenek ziela angielskiego. Chilli w proszku zastąpiłam ususzonymi płatkami chilli.
Ad 3 Ja szynkę obwiązałam sznurkiem i marynowałam w czosnku przez całą noc.
Ad 4 i 5 Szynkę od momentu zagotowania gotujemy tak aby woda lekko bulgotała. Cały czas pod przykryciem. Jeśli zalewa nie zakrywa w całości mięsa, do garnka można wrzucić parę obranych surowych ziemniaków. Podniosą poziom płynu i częściowo wchłoną sól. (To cenna uwaga jednej z Czytelniczek.)
Ad 7 Czysta przyjemność 🙂 Szynka smakuje i wygląda odrobinę tak jak pieczony, wilgotny schab środkowy.
Pzdr i życzę smacznego
Aniado
Pycha ! Uwielbiam domowe wędliny 🙂
Pychota! I wiemy co jemy.Pozdrawiam smacznie……
Czy dobrze rozumiem, że „kulkę” gotujemy dwa razy?
Ewa, witaj!
Tak. Ja gotowałam swoją dwa razy po 12 minut od momentu zagotowania. Potem, za każdym razem pozostawiałam w marynacie do całkowitego wystygnięcia.
Pzdr Aniado
Dziękuję za odpowiedź, szynka wyszła wspaniale! Pozdrawiam:)
Mam od dłuższego czasu „odrzut” na wędliny ze sklepu. Na pewno wypróbuję – wygląda pysznie 😉
Grażynko, Gochna, Magda jest dokładnie tak jak piszecie! W przypadku domowych wędlin wiemy co jemy i wiemy, że smacznie znaczy też zdrowo 🙂
Pzdr Aniado
Domowej roboty wędlina jest najlepsza!
gotujemy szynke zawinieta w folie?
Agata, witaj!
Nie. Gotujemy „gołe” mięso. Dzięki temu szynka będzie mogła przejść smakami i zapachami zalewy/marynaty 🙂
Pzdr Aniado
No to gramy w kulki 😉
Aniu porywam gruby plaster szynki i idę po słoiczek Twoich pomidorów 🙂
Bardzo ciekawy przepis. Chętnie spróbowałabym tak przyrządzonej szynki.
To prawda, domowa wędlina jest zdecydowanie smaczniejsza i zdrowsza niż kupiona w sklepie. Ja niestety mam „dwie lewe” w kuchni dlatego takiego cuda nie przygotuję, mam jednak to szczęście, że w mojej okolicy działa mała firma, która specjalizuje sie w produkcji mięs według domowych, sprawdzonych receptur.Polecam zakład Miesny Kaczmarek z Pępowa (woj. wiekopolskie). Ich produkty smakuja, jak robione przez nasze babcie !
Justyna, witaj!
Zatem można Ci tylko zazdrościć 🙂
Szkoda, że to tak daleko od Warszawy…
Pzdr i dziękuję za komentarz!
Aniado
Słyszałam już kilkukrotnie o schabie gotowanym 3 razy po 5 minut …tutraj widzę podobna metodę i widzę również, ze szynka jest bardzo soczysta:) Muszę ją zrobic moim chłopakom … zwłaszcza, zę to znacznie szybszy sposób niz szynkowar:)
Super, dzięki. Może w końcu i mnie zasmakuje zwykle sucha i „wchodząca w zęby”:) szynka za która przepada mój mąż. Odezwę się, gdy tylko zakupie kulkę:)
Okruszku,
W takim razie czekam na Twoją opinię!
Pzdr Aniado
Witam, kuka przepyszna. Wilgotna, krucha, cudowna. Padam do nóżek i całuje rączki jednym słowem.
Pozdrawiam
Okruszku, rozumiem, że o suchości i „wchodzeniu w zęby” nie było tym razem mowy 😉
Baaardzo się cieszę, że „kulka” smakowała! Mam nadzieję, że te pochwały przeczyta także Pan Kazimierz!
Pzdr Aniado
Moja mama była zawsze mistrzynią w przygotowywaniu mięc, zwłaszcza na święta. Problem z tym, że nie ma ona pojęcia jak to robi, poprostu dodaje składniki na wyczucie, więc mi nigdy nie wychodzą tak dobre 🙂 Może z tym przepisem sie uda.
Marta, witaj!
To co piszesz o swojej Mamie, ja (i pewnie wiele innych osób) mogłabym napisać o swojej! Także Mistrzyni Kulinarnej!
„Mamo, a ile trzeba dać mąki?”
„Tyle ile się wgniecie!”
„To znaczy…?”
„Tyle, żeby ciasto było właściwej konsystencji!!”
„Czyli jakiej?!”
„No takiej jak zawsze!!! 🙂
Albo:
„Mamo, nie wyszło mi tak jak Tobie!”
„A dałaś „x”?”
„Nic nie mówiłaś, że trzeba dodać „x”!”
„Ależ Córko, to przecież OCZYWISTE!!!” 🙂
Kocham moją Mamę za takie rozmowy jeszcze bardziej 🙂
Pzdr Aniado
Właśnie zabieram się za szynkę wg Twojego przepisu, aż jestem ciekawa jak wyjdzie.
Zrobiłam i szynka wyszła wspaniała. Zgodnie z Twoją sugestią dałam mniej soli, a i tak szynka była, jak dla nas, dość mocno słona. Następnym razem dam jeszcze mniej soli. Szynka wyszła pyszna i soczysta.
Wspaniały przepis, na pewno będę wielokrotnie go powtarzać. Nie dodałam jałowca, bo nie miałam, nie wiem, jaką to zrobiło różnicę w smaku, sprawdzę następnym razem, jak go kupię. Soli dałam 1/4 szklanki, a do garnka musiałam wrzucić 3 ziemniaki, żeby przykryło szynkę, a one sól częściowo wchłonęły. Szynka wyszła idealna. Sznurka nie miałam, ale szynka jest zwarta. Od dawna nie kupuję wędlin w sklepie, bo się brzydzę, jak czytam skład, zatęskniłam jednak za szynką i się nie zawiodłam.
Skoki, witaj!
Bardzo dziękuję za miły i baaardzo ważny komentarz.
Pozwolisz, że dopiszę Twoją uwagę („o ziemniakach”) do przepisu.
Kształt szynki… Moja szynka za pierwszym razem była prawdziwą kulką, ale przy następnym zakupie (myślę, że z lenistwa/niedbałości rzeźnika) była trochę postrzępiona i ewidentnie wymagała obwiązania sznurkiem przed gotowaniem.
Pzdr i jeszcze raz dziękuję za komentarz 🙂
Aniado
Kulka natarta czosnkiem leży w lodówce. Jutro będzie gotowana, podzielę się wrażeniami, pozdrawiam 🙂
Mój mąż oszalal na punkcie Pani szynki i ja zreszta tez, nawet nasza córeczka która nie przepada za wedlinami zajada się nią 🙂 Na naszym stole zagoscila tez śródziemnomorskia zupa rybna, wołowina na winie, kotlety z kasza i te z płatkami owsianymi oraz łosoś. Regularnie zaglądam na LS i zawsze znajdę coś SUPER. Pozdrawiam !!!
Daga, witam!
Jak to miło poznać jeszcze jedną Czytelniczkę LS 🙂 Dziękuję za zaufanie! Ilość sprawdzonych przez Panią przepisów ewidentnie to dokumentuje 🙂
Co do szynki…
Wszystkie pochwały przekażę panu Kazimierzowi. Myślę, że ucieszą go one tak jak i mnie 🙂
Jeszcze raz bardzo dziękuję za komentarz i zapraszam do dalszego korzystania z przepisów!
Pzdr Aniado
Moja szynka też wyszła super chociaż jest ciut słona ale drugi błąd jaki popełniłam myślałam że bedzie suchym wiórem ale tak nie jest na szczęście bo przy drugim gotowaniu gotowałam ją 40 min a to tylko dlatego że nastawiłam sobie zegar aby mnie zawołał za 10 min niestety okazało się że usawiłam go na 10 godz:) następnym razem będę uważniejsza, pozdrawiwm
Olka,
Jak to miło przeczytać, że tak wiele osób zachwala ten przepis!
Twój komentarz jest bardzo cenny… Okazuje się, że trudną tę szynkę źle zrobić 😉
Dziękuję i pzdr
Aniado
Ps. Ja podobną pomyłkę z ustawianiem czasu „zaliczyłam” w zeszłym tygodniu z… budzikiem! Oj było rano w domu „lekkie” zamieszanie 🙂
Witam mile Panie. Dosc czesto zagladam i probuje wielu przepisow. Szyneczka wyszla wspaniale. Podziele sie wynalazkiem mojego meza. Na kazdym bazarku, no moze prawie, mozna kupic tzw. siateczke do pieczenia mies. Sa dwa rodzaje siateczek szersza i wezsza. Uzywam ich w zaleznosci od wielkosci miesa, wezsza do schabu, szersza do karkowki, szynki. Aby umiescic mieso w siatce nalezy nabyc w sklepie budowlanym kawalek rury PCV do kanalizacji ok. 30-40 cm. Uwaga musi miec jeden koniec szerszy. Rure wygotowujemy przed pierwszym uzyciem!!! Siateczke naciagamy na rure od wezszej strony. Od strony szerszej wkladamy miesko, czasami trzeba uzyc wiekszej sily. Miesko wylatuje wezszym kocem w siateczce.Zawiazujemy konce siateczki szpagatem lub gruba nitka. Odcinamy siateczke. I mamy miesko scisle otulone w siateczce. Bedzie bardziej zwarte nie bedzie sie rozpadac.Pozdrawiam
Jewik, witam!
Bardzo Pani dziękuję za wielce cenny komentarz!
Nie dalej jak wczoraj moja znajoma opowiadała mi o tym jak to „siłą i godnością osobistą” upychała szynkę w takiej właśnie siateczce 😉
Sposób Pani męża wydaje się być rewelacyjnym rozwiązaniem tego typu problemów!
Pomysł z wykorzystaniem rury PCV zasługuje na opatentowanie 🙂
Jeszcze raz bardzo dziękuję i pzdr
Aniado
zrobiłam dzisiaj i się zajadaja dzieciaki i jeszcze siostrze dałam przepis.Ja nie jem ,bo jestem wegetarianką.Na moje oko trochę sucha,ale może tylko oko.
witam ! znalazłam ten przepis z tydzień temu i codziennie sprawdzam nowe komentarze sama przymierzając się do wypróbowania przepisu, mam pytanie czy tę szyneczkę można zaserwować np na obiad do ziemniaczków polewając np sosem chrzanowym, albo do kaszy z sosem pieczeniowym -bo tak sobie myślę że gdybym zrobiła więksżą ilość tzn dwie kulki albo jedną większą to można byłoby to wykorzystać nie tylko do chleba, czy ona napewno jest miękka po tak krótkim gotowaniu? i czy w ten sposób mogę zrobić np karkówkę i póżniej też ją wykorzystać do chleba i na obiady?
Witaj,
Niestety na wszystkie pytania nie umiem odpowiedzieć… ale spróbuje chociaż na część 😉
Szyneczka, dwukrotnie obgotowana i wystudzona jest naprawdę miękka i soczysta.
Wydaje mi się, że najlepiej smakuje na zimno, jako wędlina.
Z innych rodzajów mięsa (schab, karkówka) jeszcze nie próbowałam zrobić tą metodą wędliny.
Na mięso do sosu chrzanowego bardzo gorąco polecam schab pieczony tą metodą. Smaczny, soczysty i robi się sam. (Uwaga: Jeśli schab ma średnicę nie większą niż 7-8 cm, czas pieczenia skracam nawet do 25 minut.)
Pzdr i życzę smacznego
Aniado
Drogie Panie
właśnie wstawiłem szynkę do garnka zobaczymy co z tego wyjdzie….
powiem wam jutro
Amator, witaj!
W takim razie czekam na opinię…
Pzdr Aniado
Zrobiłam- wyrób udany zdecydowanie, choć w środku jakieś żyłki wyszły. Soli dałam 1/4 szklanki i zdecydowanie więcej ta szynka nie potrzebuje. Natomiast następnym razem dam troszkę mniej chili.
Aga,
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze!
Ja także zredukowałam ilość soli do 1/4 szklanki. Jak dla nas to zupełnie wystarczająca ilość.
Pzdr serdecznie
Aniado
Wypróbowałam, pyszna!
To kolejna potrawa, w mojej diecie cukrzycowej, właśnie od Aniado : )
Aniu,
Bardzo się cieszę, że wypróbowałaś ten przepis, i że szynka smakowała 🙂
Dziękuję, że napisałaś! Twój komentarz to cenna uwaga dla wszystkich, którzy muszą stosować taką dietę jak Ty.
Pzdr serdecznie
Aniado
Właśnie wypróbowałam przepis. Mam jednak pytanie, ponieważ pomimo gotowania 2x po 15min wystudzeniu i przekrojeniu szynki na pól wyglądała na dogotowaną, aczkolwiek jak poleżała chwilę na talerzu – wyciekła z niej jeszcze małą ilość krwi ? ): Nie wiem czy coś zrobiłam niewłaściwie …to jest jednak wieprzowina, nie chciała bym zjeść niedogotowanej.
Alex, witaj!
Trudno mi powiedzieć… Jeśli masz wątpliwości, to może lepiej włożyć ją jeszcze raz na 5 minut do gorącej zalewy (lub nawet delikatnie osolonej wody) i pozostawić do ostygnięcia…
Pzdr Aniado
dokładnie to samo wyprawiam ze schabem tyle ,że do tej zalewy dodaję czubat łyżkę majonezu zapobiega wyschnięciu mięsa….No i schab gotuje 2 razy po 6 minut .stygnie w zalewie i po drugim ostygnięciu jest gotowe pyychhhaaaa teraz ,szynke tez tak robie i naprawde palce lizac !:) pozdrawiam domowych wędliniarzy!!!
a aaa jeszcze mała uwaga ..aby zapobiec takiej sytuacji jak wyzej *( ze mamy wrazenie ze jest nie dogotowane) Otóz w czasie stygnięcia ja nakłuwam mięso szpikulcem dość gęsto wtedy nie ma takich sytuacji -mi sie juz nie zdażają
Basiu, witaj!
Bardzo Ci dziękuję za cenne porady!
Myślę, że przydadzą się zarówno mnie jak i pozostałym Czytelnikom korzystającym z tego przepisu.
Pzdr
Aniado
Mam pytanie po jakim czasie tak zrobiona szynka traci barwę. Bo z tego co wiem bez peklowania traci ją już na drugi dzień.Pozdrawiam.
SB, witam!
Ta szynka od początku ma kolor bardzo zbliżony do koloru pieczonego schabu. Blady różo-beż…
I nie zmienia go w ciągu 3 dni (tyle wytrzymała u nas najdłużej) 😉
Raz zrobiłam eksperyment i część soli w zalewie zamieniłam na sól peklującą. Szynka miała bardziej różowy kolor, ale znikał on chwilę po pokrojeniu 😦 Od tej pory trzymam się przepisu i nie przejmuję się bledszym kolorem 🙂
Pzdr Aniado
Dzięki serdeczne.
Pozdrawiam SB.
witam,zrobiłam szynkę z Pani przepisu i wyszła super! aromatyczna i soczysta:)
tylko u mnie kolor w środku nie był taki jak u Pani, u mnie na obrzeżach szynka miała kolor różowy a w środku taki beżowy, nie wiem dlaczego
W każdym razie przepis zapisuje w swoim kajecie od przepisów i mam zamiar często z niego korzystać.
pozdrawiam serdecznie
Magda, witam!
Cieszę się, że przepis przypadł Pani do gustu na tyle, że warto go będzie powtarzać 🙂
Kolor szynki zależy od ilości wchłoniętej soli. Brzegi „wciągnęły” jej więcej zatem mięso zmieniło kolor na bardziej różowy. To jest absolutnie normalne. O różnicy między szynką Pani produkcji, a moją, mogła zadecydować np. wielkość szynki lub czas jaki spędziła szynka w zalewie pomiędzy kolejnymi gotowaniami.
Pzdr Aniado
I ja wypróbowałam ten przepis. Wg mnie i mojego męza -o wiele za dużo czosnku. Jest troche sucha. Kiedys czytalam tez taki przepis, zeby moczyc mieso w wodzie osolonej przez noc i dopiero gotowac, ponoc lepiej smakuje. Ale to nastepnym razem.
wypróbowałam przepis – na ciepło pychota, na zimno deko mniej mi smakowała, ale i tak bije na głowę sklepowe szynki !!! Aniu, poproszę o więcej takich przepisów 🙂
Zamiast zwykłej soli dałam sól morską wędzoną w dymie bukowym, zmieniło to smak szynki na trochę wędzony. Wszystko razem dało bardzo smaczny efekt. Pozdrawiam Cię, Aniu, pana Kazimierza również.
Bożeno, witaj!
Dziękuję za cenny i miły komentarz.
Pzdr Aniado
Ps. Pozdrowienia dla Pana Kazimierza już przekazałam, bo akurat była u mnie jego córka, a moja Przyjaciółka 🙂
Wszystko się zgadza, ale od kiedy mięso gotowane jest wędliną ? Jak sama nazwa wskazuje wędlina to mięso wędzone .
bolo a kiełbasa biała to co to jest wędlina czy nie
Witaj,
Ja się zastanawiam czy można ugotować szynkę z rozmrożonego mięsa. Do świąt trochę jeszcze czasu, a już po trochu warto się przygotowywać. Pomyślałam, że można szynkę wcześniej kupić i zamrozić na parę dni, a potem (oczywiście po rozmrożeniu) ugotować.
Czy Twoim zdaniem wpłynie to znacząco na jakość wędliny?
pozdrawiam 🙂
Eliza,
Trudne pytanie…
Do tej pory robiłam tylko podobne „operacje”, ale w odwrotnej kolejności… Mając upieczoną szynkę, po Świętach kroiłam ją na kawałki (lub plasterki) i wtedy zamrażałam. Po rozmrożeniu była prawie taka sama dobra jak przed, aczkolwiek traciła trochę na soczystości.
Powiem szczerze, że nie wiem czy „szynka kulka” wyjdzie tak samo dobra z zamrożonego mięsa…
Pzdr Aniado
Ps. Rozwiązaniem mogą być tutaj specjalne pojemniki (oraz torby) i pompka do pakowania próżniowego. Można w nich przechowywać wędliny dużo dłużej bez utraty ich jakości. Jednocześnie są to dość drogie sprzęty, zajmujące sporo miejsca w domu 😦
no, cóż, to chyba się po prostu wstrzymam z zakupem mięska. postaram się wygospodarować czas w przyszłym tygodniu żeby wstąpić na chwilkę na bazarek – nie będę ryzykować 😉 W końcu to ma być szynka świąteczna…
Kupiłem szynkę w Lidlu, upchnąłem w siateczkę i wyszło mi bardzo kiepsko. Szynka jest twarda jak kamień i po ukrojeniu plasterka jest sucha jak pieprz. Nie wiem, może żonka zbyt długo ją gotowała za pierwszym razem? Smakuje jak suchy schab na zimno 😦
Będę próbował 🙂
Jar, witam!
Bardzo mi przykro to słyszeć 😦
Trudno mi powiedzieć gdzie wystąpił problem… Może rzeczywiście chodziło o czas lub intensywność gotowania…
Problem mógł być także z samym mięsem. Czasem tak bywa z wieprzowym schabem… Bez względu na użyte przyprawy czy czas i sposób pieczenia wychodzi po prostu twardy i suchy…
Pzdr i życzę radosnych Świąt
Aniado
Szynka ekspresowo zjedzona. Wrażenie „suchości” nie było takie straszne – wszystkim smakowało :-).
A więc… podejście drugie.
Wynik – zdecydowanie lepszy.
Prawdopodobna przyczyna wcześniejszych problemów? Siateczka była chyba za ciasna – szynka była bardzo zbita podczas gotowania i może dlatego „sucha”. Teraz owinąłem luźniej zwykłą białą nitką i było OK.
Gotowałem 3 x 5 minut – wystarczająco.
Wnioski na następną kulkę:
– trzeb faktycznie dać 1/2 szklanki soli, 1/3 było za mało
– spróbuję pogotować 2 x 5 minut
– przyprawy x 2
– 🙂
Witam
Mam pytanie. Gotujemy szynkę pod przykryciem?
Basiu, witam!
Tak, pod przykryciem, ale od momentu zagotowania, na bardzo małym ogniu. Woda może tylko delikatnie bulgotać.
Pzdr Aniado
Witam! Chciałabym w ten sposób przyrządzić polędwiczkę wieprzową, czy skrócić czas gotowania np do 5 min?
Mih, witaj!
Przyznaję, że według tego przepisu robiłam jedynie szynkę. Nie wiem jak zachowa się polędwiczka, bo jest to znacznie chudsze i delikatniejsze mięso.
Robiąc polędwiczkę, na pewno skróciłabym czas gotowania. Takie 5-7 minut może być absolutnie wystarczające. Może się również okazać, że wystarczy tylko jedno zagotowanie.
Proszę o wiadomość jeśli zdecyduje się Pani na taki eksperyment 🙂
Pzdr Światecznie
Aniado
Witam ponownie! Zdecydowałam się na polędwiczkę i pokrojoną na 3 części (wyszły takie ok. 10 cm) gotowałam w 1 litrze zalewy (na litr dałam 2 łyżeczki soli, były odrobinę za mało słone, ale w sumie lepiej nie dosolić), od momentu zagotowania jakieś 7 minut, tylko raz, bo kawałki były małe. Wyszły zaskakująco fajnie :), kolor może słaby, ale smak, soczystość bez zarzutu – idealna wędlina dla dziecka. Dodatkowy plus – to szybkość przegotowania, w stosunku do tradycyjnego marynowania i wędzenia.
Pozdrawiam serdecznie
Mih,
Bardzo dziękuję za wiadomość. To niezwykle cenne uwagi. Myślę, że i ja także spróbuję kiedyś przygotować w ten sposób nie tylko szynkę kulkę.
Pzdr Aniado
Zblizaja sie swieta, wiec i ja postanowilem zrobic taka szyneczke 🙂
Czy jesli zrobie ja jutro, bedzie dobra jeszcze w niedziele i poniedzialek ?
Patrryk, witaj!
Myślę, że tak.
Aczkolwiek powiem szczerze, że u nas (jesteśmy 5-osobową rodziną) szynka była zawsze zjedzona w ciągu 2 dni…
Zatem są to jedynie moje spekulacje 😉
Pzdr i życzę Wesołych Świąt
Aniado
witam i wtrącę swój komentarz w tym miejscu
moją gotowaną szyneczkę podzieliłam na pół
jedna połówka leżała w lodówce 6 dni zanim ją zjadłam nie zmieniła nic na smaku i świeżości
drugą połówkę zamroziłam i po 3 tygodniach wyjęłam aby skonsumować – była o 5-10 % gorsza (bardziej sucha i trochę przyprawy jakby wyparowały)
pozdrawiam szynkowych smakoszy
mucha
Czy czas gotowania zależy od wagi szynki? Pozdrawiam
I drugie pytanie czy szynka musi być wędzona czy nie? Pozdrawiam
Norbert, witam!
Do tego przepisu potrzebna jest surowa szynka.
Jeśli natomiast chodzi o czas gotowania…
Z tego co się zorientowałam to tzw. „szynki kulki” są mniej więcej takiej samej wielkości. Niestety nie potrafię podać wagi (zawsze mam z tym problem!)… Moje (robiłam tę szynkę 3 razy) miały po około 12-15 cm średnicy. Za każdym razem trzymałam się takiego czasu gotowania jak jest w przepisie powyżej.
Pzdr i życzę radosnych i smakowitych Świąt 🙂
Aniado
Witam.
Przepis rewelka , zrobiłem kuleczkę wczoraj i już znikła :-).
Mam pytanie jeżeli chciałbym zrobić 3 kulki to jak wygląda sprawa z zalewą ? Czy mam zrobić tą zalewe raz 3 i mogę gotować w jednym garnku ???
Z góry dziękuje za odpowiedz
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
prosze o podpowiedz- mam lopatke 3 kg i chce zrobic wg w/w przepisu.Czy podane czasy gotowania nie sa za krotkie? Mam surowe mieso…
Ada Ewa, witaj!
Wydaje mi się, że szynki kulki ważą na ogół około 1,1-1,5 kg każda. W związku z tym w czasie tak krótkiego gotowania sól i przyprawy mają możliwość przeniknięcia do samego środka mięsa.
Przy tak dużym kawałku łopatki, korzystniejsze byłoby tradycyjne marynowanie mięsa, które trwa nawet 2 tygodnie…
Samo wydłużenie gotowania raczej nie rozwiąże sprawy, bo mięso będzie na brzegach „przegotowane”, a w środku nadal surowe…
Pomysłem może być podzielenie mięsa na dwie części i uformowanie 2 szynek. Jeśli masz wystarczająco duży garnek to można je gotować jednocześnie. Być może będziesz jedynie musiała przygotować podwójną ilość marynaty.
Pzdr i życzę Radosnych Świąt
Aniado
Ada Ewa,
Wrócę jeszcze do kwestii czasu gotowania…
Proszę przeczytaj mój komentarz-odpowiedź (poniżej) na pytania jednego z Czytelników (Efull).
Po dłuższym zastanowieniu, doszłam do wniosku, że szynki (jeśli zdecydujesz się je podzielić) lepiej gotować osobno…
Pzdr Aniado
witam! czy zamiast zwyklej soi mozna dodac sol peklowa?
Kasiu,
Ja raz zamieniłam część zwykłej soli na sól peklową, ale według mnie nie był to dobry pomysł…
Zrobiłam tak, bo miałam nadzieję, że szynka nabierze ładniejszego, bardziej różowego koloru. Niestety zaróżowiły się tylko brzegi, a i tak zaraz po pokrojeniu szynka zmieniała kolor 😦
Pzdr i życzę Wesołych Świąt
Aniado
Witam.
Przepis rewelka , zrobiłem kuleczkę wczoraj i już znikła 🙂 .
Mam pytanie jeżeli chciałbym zrobić 3 kulki to jak wygląda sprawa z zalewą ? Czy mam zrobić tą zalewe raz 3 i mogę gotować w jednym garnku ???
Z góry dziękuje za odpowiedz
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
Efull, witam!
Dziękuję za pochwały, które oczywiście przekażę dalej 🙂
Co do „3 kulek”…
Wydaje mi się, że można je gotować razem, oczywiście pod warunkiem, że ma się tak duży garnek…
Aczkolwiek… Tak się teraz zastanawiam, czy nie wpłynie to na czas gotowania i w rezultacie na końcowy efekt…
Jeśli ma Pan możliwość gotowania w takim podłużnym garnku (jak brytfanka do pieczenia gęsi), który stawia się jednocześnie na dwóch palnikach (lub jednym wydłużonym; taką opcję ma większość kuchenek elektrycznych) to wydaje mi się, że można zaryzykować 😉
Ilość marynaty…
Od jej ilości zależy czas i temperatura w jakiej gotuje się szynka… Do tej pory zawsze gotowałam tylko jedną szynkę na raz i powiem szczerze, nie umiem do końca odpowiedzieć na to pytanie… Ja dla „bezpieczeństwa” trzymałabym się z grubsza proporcji z przepisu 😉
Mam nadzieję, że te informacje pomogą Panu w podjęciu decyzji 🙂
Pzdr i również życzę Radosnych Świąt Wielkiej Nocy!
Aniado
Dziękuje za odpowiedz i chyba zdecyduje się gotować pojedyńczo bo wiem już czego mogę się spodziewać a do świąt nie ma dużo czasu aby coś zepsuć .
Przypuszczam że po świętach zdecyduję się zrobić prznajmniej dwie naraz (jedna troszkę mało na 7 osób ) i wtedy napiszę czy wyjdzie tak samo .
Pozdrowienia
Witam !
@efull, moja szyneczka własnie pierwszy raz się gotuje. Wrzuciłem dwie do jednego większego garnka (ponad 3l wody), podwoiłem przyprawy (oprócz soli) i dodałem kminku (bo lubię, a co ! ;)) Jutro podzielę się z Wami jak mi wyszło. Miłego wieczoru wszystkim szynkożercom 😉
Zapomniałem jeszcze dodać, że na noc zostawiam szyneczki w zalewie, a drugie gotowanie odbędzie się jutro rano 🙂
Przepraszam za dwa posty jeden pod drugim, ale nie znalazłem opcji „edytuj”
Witam!
Patrryk , czekam zniecierpliwiony na efekty . Ja narazie na noc natarłem czosnkiem jedną ale mam jeszcze trzy z którymi zaczne obróbke jutro więc czekam na jakieś pomyślne wieści 🙂
Ps. przypuszczam że nie tylko ja będę czekał na tę informacje hi hi hi
Pozdro !!!!
Patryk, Efull, ja na pewno czekam na Wasze informacje i uwagi 😉
Pzdr i powodzenia!
Aniado
aniado , jeśli mogę jeszcze jedno pytanko . Pekluje schabik już ponad tydzień czy lepiej go upiec w żaroodpornej brytfance czy może w rękawie a może by jeszcze jakąś marynate zastosować przed pieczeniem 🙂
Efull,
Przede wszystkim chciałam powiedzieć, że jestem pod dużym wrażeniem Twoich kulinarnych poczynań! Domowe wędliny… Tylko nieliczni to robią 🙂
Przechodząc do pytań…
Rozumiem, że schab marynuje się w zalewie z saletrą i solą, aby nabrał ładnego koloru i był równomiernie słony.
Co do samego pieczenia schabu, to ja najczęściej stosuję dwie metody i obie z całym przekonaniem polecam:
– pieczony w folii aluminiowej – tutaj
– duszony/pieczony w mleku – tutaj.
Jeśli chodzi o przyprawy to na pewno warto dodać czosnek, cebulę, majeranek. Moim ostatnim „odkryciem” jest szałwia, która wspaniale komponuje się z wieprzowiną.
Pzdr i jeszcze raz Wesołych Świąt
Aniado
witam,
mam pytanie -szklanka to 200 ml czy 250 ml( dotyczy soli );
pozdrawiam
Karolina, witaj!
Ja używam polskich miar, zatem szklanka to 250 ml 🙂
Pzdr i życzę radosnych Świąt
Aniado
Dzięki, tak też zrobiłam; jestem po pierwszym gotowaniu…
Szyneczka będzie na Święta, napiszę o odczuciach smakowych.
Wesołych Świąt
Karola
Witajcie ponownie 🙂 Szyneczka wyszła pyszna, choć mimo wszystko dla mnie odrobinę za słona. Przed gotowaniem związałem ją nicią robiąc tzw. kulkę, po pierwszym gotowaniu nakłuwałem, żeby zalewa weszła do środka. 2 szyneczki można spokojnie gotować razem.
A oto moja szynka 🙂 – http://oi50.tinypic.com/2yyv5m9.jpg
Spokojnych Świąt 🙂
Patryk
Patrryk,
Szynka wygląda fenomenalnie!
Pomysł z nakłuwaniem stanowczo do powielenia i rozpowszechnienia! (Pozwolę sobie dodać taką uwagę przy przepisie.)
Bardzo dziękuję, że napisałeś 🙂
Pzdr i jeszcze raz Radosnych Świąt
Aniado
Dzięki za info. Moja teraz stygnie po drugim gotowaniu , pozostałe będą leżakować 🙂 do jutra w lodówce a teraz biorę się za pieczenie schabików oczywiście z przepisów pani aniado 🙂
Witam !
Potwierdzam że dwie kulki można spokojnie gotować razem .
Aniado , ten schabik w mleku wyśmienity , napewno zagości u mnie na stałe.
Pozdrawiam
Szyneczka wyszła bardzo smaczna i soczysta. Cieszyła się dużym powodzeniem. Nie dałam się niestety przekonać, że trochę wychodzi za słona i posoliłam zalewę tak, jak mówi przepis. Uznałam, że skoro lubię słone, to będzie akurat, ale teraz wiem, że jednak trzeba było posłuchać mądrzejszych od siebie 😉 Następnym razem solę mniej.
robiłam kulkę w ostatni łikęd. Znalazłam bardzo podobny przepis – gotowałam 2 razy po 5 minut / wystarczyło !/, z tym że dodatkowo dodałam do zalewy / tej co sie gotowała/ pokrojoną cebulę i łyżkę majonezu. Majonez zupełnie nie był wyczuwalny i nie wiem czy jego obecnośc jest konieczna, natomiast cebulę nawet czuć jedząc jak szynka jest juz zimna. Co o tym sądzisz?
Anka, witaj!
To na pewno ciekawa wersja to zastosowania!
Piekłam kiedyś kurczaka, który był cienko posmarowany majonezem oraz ciasto drożdżowe, w którym jajka i masło były zastąpione majonezem. Domyślam się zatem, że pełni on rolę „natłuszczacza” w tego typu przepisach. Dodatek cebuli lub nawet jeszcze innych przypraw to już rzecz gustu i smaku.
Pzdr Aniado
własnie w tym przepisie tak było: „do zalewy dodajemy łyzke majonezu”. Teraz, w sobote robiłam szyneczkę wg Twojego przepisu: jest bardzo smaczna, ale ten majonez chyba warto dodać… 😉 spróbuj!
Witam 😉
Przepis rewelacja!!!
Jestem ,,laikiem,, w gotowaniu i tak w ogóle tą pasją (bo tak już mogę gotowanie nazwać) zainteresowałem się od jakiegoś przypadkowo znalezionego przepisu w necie. Ale to taki malutki szczegół….
Czytam te wszystkie Wasze komentarze, porady, pochwały, ulepszanie przepisu w nich zawarte, jestem pod tak dużym wrażeniem, że jest tylu miłośników tej pasji 🙂 Chyba się za bardzo podnieciłem hehe tym wszystkim i piszę nie to co najbardziej mnie interesuje? Mianowicie, szynkę zrobiłem według przepisu aniado jotka w jotke . Kuleczka była:/ przepyszna 🙂 potem kolejna i kolejna….. przyrzekłem sobie, że już nigdy nie kupię żadnej wędliny w sklepie, która po 2 dniach się ślimaczy i ma przykry zapach (no może oprócz kiełbasy np. na grilla) Zanim znalazłem przepis aniado to wcześniej w ,,ulubionych,, znalazł się podobny przepis (autora nie pamiętam) dotyczący szynki, schabu, karczku lub łopatki. Zalewa podobna do Twojej z domieszką majonezu lub musztardy i krótszym okresie gotowania x 3 no i trochę to dziwne skoro kuleczke bulgota się do 15 minut x 2 Szczerze mówiąc tamten przepis nie przypadł mi do gustu i go skreśliłem z listy. Kurcze chyba się zakręciłem…. Po prostu chciałbym zrobić karczek (tak jak kulkę) wedle Twojego przepisu tylko mam obawy czy czas gotowania nie będzie za krótki? Proszę Was kochani o rade, może ktoś z Was już próbował z karczkiem lub innym mięskiem 🙂 Z góry dziękuje i pozdrawiam
Zbójowaty, witaj!
Obawiam się, że moja odpowiedź będzie niestety spóźniona…
Nigdy nie robiłam według tego przepisu innego mięsa niż szynka, zatem mogę tylko „gdybać”…
Wydaje mi się, że karkówka jest na tyle delikatnym mięsem (opieram się na doświadczeniu z pieczeniem jej na grillu, w piekarniku lub smażeniem na patelni), że powinna „zachowywać się” tak jak ww. szynka kulka. Zachowałabym w związku z tym takie same czasy gotowania.
Będę wdzięczna jeśli podzielisz się wynikami swojego eksperymentu. Będzie to na pewno bardzo cenna informacja dla wszystkich korzystających z tego przepisu.
Pzdr Aniado
Witam,
chciałbym spytać jaka powinna być przerwa między gotowaniami ?
Boogie, witaj!
Szynka i zalewa muszą zupełnie wystygnąć (np. przez noc) i dopiero wtedy należy rozpocząć kolejne gotowanie.
Pzdr i życzę smacznego
Aniado
Mam pytanie ile wazy tz.kulka.
Jan, witaj!
Taka „kulka” waży na ogół między 1-1,5 kg.
Pzdr Aniado
Super propozycja, dziękujemy, ja też już nie mogę patrzeć na te sklepowe szynki, nie chcą przejść mi przez gardło. Jeszcze myślę o pieczeniu chleba… 🙂 Pozdrawiam 🙂
Zapraszam do mnie w wolnym czasie: http://www.aroundourlife.pl
Witam,
czy taką domową wędlinę można zamrozić?
Ja mroziłam, ale później szczerze mówiąc nie była już taka dobra… podobnie smakuje taka wędlinka od Henryka Kani, z serii tych bez konserwantów, serio pycha!
lepiej nie mrozić, bo to zabija smak. wędliny bez konserwantów? coś mi się nie chce wierzyć…
Właśnie jestem w trakcie robienia szyneczki 🙂 Jak długo można ją potem przechowywać w lodówce bez zamrażania?
Monia, witaj!
Myślę, że szynkę można przechowywać w lodówce do tygodnia, bez obaw, że się zepsuje. Pzdr i życzę smacznego! Aniado
No to świetnie. Dzięki i pozdrawiam!
o nieeeeee!!! dopiero teraz przeczytałam rady… o ziemniakach… mniejszej ilości soli….. moja szynka właśnie stygnie po drugim gotowaniu….. modlę się, żeby była zjadliwa 😉
witam. Jak długo trzeba gotowac szynke 3kg. pozdrawiam teresa
Tesia, witam!
Już wcześniej próbowałam odpowiedzieć na podobne pytanie… Proszę zerknąć na mój komentarze wcześniej, a szczególnie ten z dnia 28 marca: „Wydaje mi się, że szynki kulki ważą na ogół około 1,1-1,5 kg każda. W związku z tym w czasie tak krótkiego gotowania sól i przyprawy mają możliwość przeniknięcia do samego środka mięsa.
Przy tak dużym kawałku łopatki, korzystniejsze byłoby tradycyjne marynowanie mięsa, które trwa nawet 2 tygodnie…
Samo wydłużenie gotowania raczej nie rozwiąże sprawy, bo mięso będzie na brzegach “przegotowane”, a w środku nadal surowe…
Pomysłem może być podzielenie mięsa na dwie części i uformowanie 2 szynek. Jeśli masz wystarczająco duży garnek to można je gotować jednocześnie. Być może będziesz jedynie musiała przygotować podwójną ilość marynaty.”
Pzdr i życzę Wesołych Świąt
Aniado
Przez przypadek zrobiłam wg tego przepisu łopatkę zamiast szynki. Musiałam zagotować 3 razy, poniważ po dwóch gotowaniach nie była wystaczająco krucha/miekka, ale po 3 gotowaniu (ok 8 min) i ostudzeniu w wodzie była po prostu wspaniała,
pozdrawiam i dziękuję
Gośka
Gosiu, witaj!
Bardzo się cieszę! Twój komentarz to kolejna bardzo cenna uwaga, która myślę, że pomoże innym Czytelnikom korzystającym z tego przepisu.
Pzdr i życzę Wesołych Świąt
Aniado
Mam pytania. Przygotowuję się do zrobienia takiej „szynki” z tym, że …nie wspominasz w przepisie ile mięsa potrzeba na taką kulkę (?), co jest istotne żeby dopasować czas gotowania..mniejszą wiadomo, krócej należałoby gotować a większą dłużej. (doszłam do wniosków, że większa /cięższa jest niekorzystna, bo może się nie dogotować)… Dobrze, że dotrwałam do końca komentarzy i okazało się, że szynka ma mieć 1,1-1,5 kg. Drugie pytanie, czy nie prościej zwiększyć ilość wody (gdyby mięsa nie zakryło w garnku), niż „bawić” się z dokładaniem surowych ziemniaków? ..oczywiście dodać dwa ziarnka przypraw więcej…Po komentarzach widzę, że ilość soli i tak każdy reguluje wg własnych upodobań, zatem dlaczego nie z innymi składnikami? ale jeśli zdarzy się, że za dużo soli, to ziemniaki mogą się przydać jako jej pochłaniacz. Mam kawałek mięsa, który waży 1,7 kg zatem postanowiłam go przekroić na dwa kawałki, bo rzeczywiście może być problem z dogotowaniem w tak krótkim czasie a gotując dłużej może okazać się zbyt sucha. …Czy kawałek mięsa o wielkości 0,8 kg nie okaże się zbyt mały ? Rozumiem, że przepisy są tylko podpowiedzią a każdy sam musi znaleźć własną metodę…tylko, że na dzień dzisiejszy (święta tuż, tuż) nie mam czasu na eksperymenty…mam nadzieję, że się uda..Sprawdzianem będzie mina zięcia, podczas śniadania w pierwszy dzień świąt. Pozdrawiam serdecznie…ale przepis bardzo ciekawy. …Pierwszy raz dowiaduję się o metodzie dwuetapowego (a nawet trzy, jak wyczytałam w komentarzach) gotowania….czuję dobra metodę…Dzięki i ozdrawiam Wszystkich.
Kalina, witaj!
Spróbuję odpowiedzieć na Pani pytania najlepiej jak potrafię 🙂
Czas gotowania
Zimną zalewę, po włożeniu szynki, należy zagotować, a potem gotować na małym ogniu 10-15 minut. Uważam, że mała szynka szybciej się ogrzeje i w związku z tym zalewa szybciej się zagotuje. W związku z tym, czas gotowania można w zasadzie pozostawić bez zmian. Pod warunkiem, że szynka nie jest baaardzo duża (ponad 1,5 kg) lub baaardzo mała (poniżej 1 kg).
Panni szynki są stosunkowo małe… Zatem skróciłabym czas gotowania do minimum (2 razy po 10 minut). Mięso „dochodzi” jeszcze w czasie stygnięcia (najlepiej w temperaturze pokojowej).
Pzdr i życzę smakowitych, zdrowych i pełnych rodzinnego ciepła Świąt
Aniado
witam.
Czy mogę ugotować szynkę w zalewie według przepisu aby przeszła przyprawami i solą a potem upiec ją w piekarnik?. Na święta chciałam przygotować dwie szynki, jedną gotowaną a drugą pieczoną.
Justyna, witaj!
Wydaje mi się, że szynka najpierw ugotowana, a potem upieczona będzie sucha 😦
Ja, szynkę do pieczenia, marynuję około 7-10 dni w specjalnej zalewie i wtedy piekę. Ma ona wtedy piękny, różowy kolor, jest soczysta i baaardzo smaczna 🙂
Pzdr i życzę Wesołych Świąt!
Aniado
Ps. Czasem w sklepach można kupić zapeklowane mięso, m.in. szynki, które nadają się od razu do pieczenia.
To moje drugie podejscie do szynki (najpierw była łopatka, która tez wyszła pyszna, pisałam we wczesniejszym komentarzu). Zrobiłam dwie na raz (takie po 0,9kg), po dwóch gotowaniach były niestety trochę twarde, ugotowałam 3 raz (ok 10 min) i wyjęłam kiedy była jeszcze letnia i są przepyszne, miękkie, po 5 dniach rozkroiłam drugą szynkę, smakuje wybornie. Widocznie – u mnie 3 gotowania musza być, tak czy siak ;-). Natomiast warto. Szynka robi się sama. Acha dwie szynki gotowałam w dwóch litrach zaprawy (zrobiłam 3 litry, 1 1/2 porcji, ale musiałam odlac litr, poniewaz było jej za duzo). W garnku ułozone były blisko siebie, natomiast po pierwszym gotowaniu, zrobiło się już miejsce.
Pozdrawiam i życzę wesołych świat.!!!
Gosiu,
Baaardzo dziękuję, że napisałaś! Twoje uwagi do przepisu są wprost bezcenne 🙂
Pzdr i życzę radosnych Świąt!
Aniado
super jest taka szyneczka:) ale j jestem leniuchem i nie chce mi sie gotowac:) wole kupic, sa teraz w ofercie super produkty bez konserwantow, np. wedliny kani, ja tam nie nazrekam
Witam Wszystkich. zrobiłem szynkę wg przepisu i wyszła pychotka. Później w taki sam sposób zrobiłem schab i pierś indyczą. Wyszło równie dobre. Ja, zamiast soli zwykłej daję himalajską różową i trochę papryki słodkiej wtedy kolor jest równomierny w całej wędlince. Gotuję w naczyniach z grubym dnem i jest super. Pozdrawiam smakoszy!!!
zrobiłam, udany przepis.
czy można wykorzystać tę samą wodę na dwa razy, schab karkowy przepyszny
Myślę, że tak 🙂
Wygląda i smakuje znakomicie 😉 i pomyśleć że miałam robić pieczoną a nie gotowaną, ale wygląd mnie przekonał aby zrobić w zalewie i jest poprostu rewelacja 😉 dzięki – pozdrawia.
Witam. Mam podobny przepis już z dwa lata. Czesto w ten sposób gotuje tzw. Kulki i karkowke oraz schab. W tym roku jednak bylam u rzeznika i kupilam szynke ze skórką ale ona warzy 4.70 kg. I mam szkopuł, czy wydłużyć czas gotowania do 15 min. Czy zwiększyć ilość razy gotowania jej. To znaczy 4 razy po 10 min. Boje się zeby nie byla w srodku surowa. Jak bys mi doradzila? A może ktos z gości bloga mial podobny problem i go rozwiązał. Bede wdzieczna za każdą radę
Bardzo mi trudno odpowiedzieć na to pytanie…
Może warto zrobić obie rzeczy: wydłużyć czas i o 1 zwiększyć ilość gotowan…
Mam nadzieję, że wszystko się uda:-) Pzdr Aniado
Dopiero czytam komentarze i tak dumam, moja szyneczka była zamrożona … napiszę czy to coś przeszkodziło w smaku i soczystości …
Czy dobrze rozumiem, że gotujemy 2 razy?
Tak 😊
Ten przepis jest najlepszy, robiłam już kilkanaście razy i wychodzi super 😊