Tradycyjna, wigilijna zupa z suszonych grzybów. Tym razem z dodatkiem kaszy gryczanej lub jęczmiennej.
Taką wersję zupy gotuje moja Przyjaciółka. (Sabinko, pozdrawiam 🙂 )
Składniki:
1 szklanka suszonych grzybów
1 litr wywaru warzywnego
2-4 łyżki kaszy jęczmiennej (np. pęczaku) lub gryczanej
sól i pieprz
Wykonanie:
Grzyby zalać gorącą wodą i odstawić aby namiękły (najlepiej na całą noc).
Wywar połączyć z namoczonymi grzybami (wraz z wodą, w której się moczyły), zagotować, zmniejszyć ogień i kontynuować gotowanie aż grzyby będą miękkie (trwa to około 45 minut).
Wyjąć grzyby z zupy i pokroić na paseczki. Wrzucić z powrotem do zupy.
Zupę ponownie zagotować i dodać kaszę (ilość i rodzaj kaszy zależą od indywidualnych preferencji). Gotować na średnim ogniu przez 10 minut. Wyłączyć i pozostawić na 10-15 minut aby kasza zmiękła. Całość doprawić do smaku solą i pieprzem.
Smacznego 🙂
ROK TEMU NA BLOGU
Kolejne propozycje na Wigilijną Wieczerzę:
kapusta z grzybami,
W moim rodzinnym domu wigilijną zupą był i jest barszcz z uszkami (oczywiście domowej roboty). Może pora na zmiany – to znaczy na wprowadzenie drugiej zupy. Na zastąpienie barszczu, a raczej uszek nie ma co liczyć. Chyba że zostawić uszka, a barszcz zastąpić czystą grzybową. Trudna decyzja 😉 Obrady konsylium rodzinnego pewno będą burzliwe i bez degustacji się nie obejdzie.
Pozdrowienia w ten deszczowy dzień
u nas zawsze na w święta na stole pojawiała się grzybowa, ale z domowymi łazankami. Czekamy na nią cały rok i mimo tego, że pojawiały się już nie raz propozycje, żeby zrobić ją również w okresie grzybobrania, to wszyscy odmawialiśmy – w święta smakuje najlepiej! Przyznam, że z kaszą nigdy nie jadłam i nawet nie będę próbować przekonywać domowników, bo różnie może się to skończyć, ale Twoja zupa ma właśnie taki idealny brązowy kolor… tak się rozmarzyłam, że prawie czuje jej zapach:) na szczęście święta już tuż tuż!
Pozdrawiam
zapachniało Świętami 🙂 Chociaż tu, bo na zewnątrz dopiero jesień przyszła a nie zima;)
Przy okazji – zajrzyj sobie na http://www.dniherbaty.pl, jest tam dość ciekawy konkurs dla blogerów (zakładka Herbta z dodatkami)
U mnie na Wigilię tradycyjnie jest barszcz… Nie mniej, ta zupa również wygląda smacznie (:
Paniu Aniu, a może przepis na jakiś ciężki, treściwy sernik świąteczny ?;-)
Najczęściej na wigilijnym stole w moim domu gości właśnie grzybowa. Twoja ma fantastyczny kolor i z pewnością równie dobrze smakuje 😀
a gdzie tłusta śmietana? 🙂 już się nie mogę doczekać na zupę mojej mamy 😉
Podoba mi się taka wersja zupy grzybowej – chętnie przygotuję taką na Wigilię.
Moi Drodzy, jak cudownie było przeczytać o Waszych tradycyjnych daniach wigilijnych, na które czeka się cały rok!
Pozwolę sobie dodać także „garstkę” moich Wigilijnych refleksji…
U nas, Wieczerzę Wigilijną tradycyjnie rozpoczyna barszczyk z pasztecikami i o żadnym innym daniu mowy być nie może!
Co zatem z zupą grzybową? Jemy ją zawsze 24 XII na lunch. Taka zupa z dodatkiem kaszy wspaniale „gasi” głód i wtedy spokojnie możemy czekać na Pierwszą Gwiazdkę 😉
Pzdr Was bardzo gorąco
Aniado
Prawie taka sama jest w moim domu! Pycha!!! Ja nie lubię kaszy gryczanej, jedynie w tym danie jest ekstra. Polecam. 🙂
Renato, witaj!
Kasza, zarówno gryczana jak i jęczmienna, pasują do tej zupy wprost idealnie! Dodaje smaku i „treści” 😉
Pzdr Aniado
Nie przepadam za grzybami, ale bardzo podoba mi się ten pomysł:)
W poprzednią wigilię zupa okazała się hitem, tym razem też ugotuję. 🙂
Monotema, witaj ponownie 🙂
Cieszę się ogromnie!
Pzdr Aniado
Ps. Przyznaję, że w ciągłej pogodni za nowymi przepisami umykają mi z pamięci te już wcześniej sprawdzone… Dzięki takim komentarzom jak Twój wracają. Dziękuję za przypomnienie 🙂
Kolejny raz będzie zupa grzybowa z pęczakiem. Wesołych świąt.
Ja podlewam tą zupę dodatkowo zakwasem barszczu białego. To tradycyjne pierwsze danie wigilijne w mojej rodzinie od pokolen!. Juz się przestraszyłam, ze tylko u mnie w domu się tak jada:) pochodzę z woj świętokrzyskiego:)
Prawie taka jak w moim domu od pokoleń. U nas dodaje się odrobiny kwasu np. z ogórków czy kapusty kiszonej albo barszczu Wszyscy ją uwielbiamy i jemy tylko w Wigilię. Pozdrawiam!
Dokładnie taką wigilijną zupę grzybową z pęczakiem jada się w moim rodzinnym domu. Polecam dodać a koniec odrobinę masła.