Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, chciałabym się dzisiaj podzielić z Wami przepisem na „bulion z pieczarką” (pod taką bowiem nazwą jest znany w mojej Rodzinie). Przepis dostałam wiele lat temu od mojej znajomej, Pani Basi, która „przywiozła” go ze swoich rodzinnych stron, czyli z Zambrowa.
Rosół z dodatkiem mięsnych pulpecików oraz pieczarek prezentuje się bardzo zacnie, a smakuje wręcz wyśmienicie 🙂
Uwaga:)
Ja do gotowania pulpecików używałam parowara. Zrobiłam tak z dwóch powodów:
1/ tak było szybciej i łatwiej (wszystkie pulpeciki gotowały się „same”; można było na raz ugotować nawet 40-50 sztuk – bowiem mój parowar ma 3 „kondygnacje”; w czasie gdy pulpeciki się gotowały ja miałam „czas wolny”);
2/ wersja gotowana na parze jest „lżejsza” od wersji smażonej.
W wersji oryginalnej pulpeciki były smażone na tłuszczu. Od Was zależy którą wersję wybierzecie. Ja jedynie gwarantuję, że obie są równie smaczne 🙂
Gotowe, ugotowane pulpeciki można zamrozić, a rosół zawekować. Dzięki takim „manewrom” będziemy mieli w przyszłości gotową zupę „na zawołanie”.
Pulpeciki możemy ponadto podać z włoskim sosem pomidorowym, sosem adżika lub grzybowym i wtedy będziemy mieli gotowe danie obiadowe 🙂
Na koniec zdradzę jeszcze, że dla zaoszczędzenia czasu, od razu przygotowałam podwójną ilość mięsa na pulpeciki. Całe mięso przygotowałam zgodnie z przepisem podanym przy okazji rosołu z pulpecikami. Następnie oddzieliłam połowę, wymieszałam z tartymi warzywami (jak w przepisie poniżej) i wykorzystałam na przygotowanie kulek do prezentowanego dzisiaj bulionu. Wszystkie „kulki” gotowały się razem na poszczególnych piętrach parowara. 🙂
Składniki: (około 20-25 pulpecików)
250 g mielonego mięsa drobiowego
1 cebulka dymka
1 marchew
1/2 pietruszki
1/4 selera
1 łyżeczka parmezanu
1 małe jajko lub (połowa roztrzepanego 1 dużego jajka)
sól i pieprz
1 litr rosołu
1/4 kg pieczarek
Wykonanie:
Marchew, pietruszkę oraz selera obrać i zetrzeć na drobnej tarce. Cebulę dymkę drobno posiekać.
Wymieszać razem mięso, warzywa, parmezan, roztrzepane jajko. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Mokrymi dłońmi formować z masy mięsnej kulki wielkości orzecha włoskiego (średnica około 2-3 cm). Naczynie do gotowania na parze wyłożyć gazą (do kupienia w aptekach) i na niej układać kulki mięsne. Gotować na parze około 15 minut.
Uwaga: Wersja smażona. Na patelni rozgrzać 2-3 łyżki oliwy i partiami obsmażać mięsne kulki aż się ładnie zrumienią. Środek może nadal pozostać lekko surowy – kulki będą jeszcze gotowane w rosole.
Pieczarki pokroić w ósemki. Rosół zagotować. Wrzucić pieczarki oraz kulki mięsne i gotować na wolnym ogniu przez około 10-15 minut.
Zupę podawać posypaną posiekaną natką pietruszki.
Smacznego:)
Poproszę odrobinę, bo głód mnie w pracy łapie, jak na to patrzę 😉
pysznie wygląda ten bulion i klopsiki też 🙂
przepysznie! tak prosto i domowo 🙂
Przepis rewelacyjny moim zdaniem, nie próbowałem jeszcze „bulionu z pieczarką” i do tego te mięsne pulpeciki – brzmi apetycznie, w wolnej chwili na pewno wypróbuję ten przepis.
Fitnessmaster, witaj! Mam nadzieję, że będzie smakował! Pzdr i zapraszam:)
Witaj, ja właśnie skończyłam robić ten bulion. I mogę powiedzieć, że jest to moje kulinarne odkrycie. Pyszny 🙂 Będę powtarzać. Dziękuję za super przepis
Helenko, witaj! Cieszę się ogromnie, że Ci smakował! Dziękuję, że znalazłaś czas aby mi o tym napisać! Nawet nie wiesz jak cieszą takie komentarze:) Pzdr Aniado