Wspaniałe chrupiące owsiane ciasteczka!
Robi się je łatwo i z powszechnie dostępnych składników.
Pyszne! Polecam 🙂
Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki.
Składniki: (50-55 ciasteczek)
200 g miękkiego masła
3/4 szklanki fruktozy/cukru brzozowego cukru (dzięki temu będą bardziej chrupiące)
1 duże jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 szklanka mąki pszennej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
2,5 szklanki płatków owsianych górskich
Wykonanie:
Masło utrzeć (zmiksować) na puch, pod koniec wsypując fruktozę (cukier brzozowy) i dalej miksując. Dodać jajko i zmiksować. Wsypać pozostałe składniki na jeden raz i zmiksować.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Z ciasta robić kulki wielkości orzecha włoskiego (lub większe, wedle uznania), spłaszczyć je ręką/łyżką. Układać na blaszce w sporych odstępach. Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 – 17 minut do lekkiego zbrązowienia (piekłam 14 minut). Chwilę odczekać przed zdjęciem z blachy, potem studzić na kratce.
Smacznego 🙂
POLECAM TAKŻE:
Z przyjemnością wypróbuje, ale za parę dni;)
Najpychsze ciasteczka owsiane świata. Miały być na dzisiejsze spotkanie, ale chyba nie dotrwają 😉
Justinel, witaj!
Jak to miło przeczytać taki entuzjastyczny komentarz! Dziękuję 🙂
Przyznaję, że u nas w Rodzinie, te ciasteczka też są baaardzo lubiane.
Pzdr Aniado
kiedyś uwielbiałam takie ciasteczka 🙂 zwłaszcza z mlekiem. ale odkąd spróbowałam owsianych z ikea ( http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/kakor-havre-ciastka-owsiane__0090072_PE223513_S4.JPG ) te kruche zeszły na dalszy plan. te z linku są niesamowite! nie mają dodatkowego cukru, pyszne, pyszne ! chciałabym znaleźć przepis na właśnie takie …
Uwielbiam owsiane ciasteczka ….bo zdrowsze od tradycyjnych, a pyszne:)
urocze te ciasteczka 🙂
Uwielbiam owsiane ciasteczka, a te wyglądają wyjątkowo zgrabnie! Chyba wypróbuje 🙂
Bardzo smacznie się prezentują 🙂
piękne ciasteczka i śliczne zdjęcia, jak zawsze!Dziękujemy za dodanie zdjęcia!
Mniam, mniam. Na pewno są przepyszne. 🙂
pyszności zdrowe:)
wczoraj zrobiłam te ciasteczka,są GENIALNE!!! przepyszne:)na drugi dzień bardzo kruchutkie chrupiące miaaam:) dodatkowo oprócz płatków owsianych dodałam pół szklanki nestle fitness jogurtowe i tylko 1/2 szklanki cukru.myślę że można również wzbogacić mielonymi lub kruszonymi orzechami migdałami słonecznikiem ziarnami dyni,.polecam!!!
Madralinko, witaj!
Masz rację! Taką wersję wzbogaconą bakaliami trzeba koniecznie przetestować 🙂
Dziękuję za podpowiedź i cieszę się, że ciasteczka smakowały!
Pzdr Aniado
Jak ja się cieszę, że zamieściłaś ten przepis. Od jakiegoś czasu wypróbowywałam różne przepisy i niestety ciasteczka mnie nie zachwycały, a niektóre nawet okazywały się tak spektakularną wpadką, że zachowałam ich przepisy „ku potomności” z adnotacją nigdy więcej!
Aniu,
Ciasteczka naprawdę godne polecenia 🙂
Pzdr Ania
Ps. Ileż ja mam takich przepisów „ku przestrodze”! 😉
Ciasteczka owsiane, to moje ulubione ciastka. Te wyglądają cudownie i na pewno je upiekę!
Wśród składników nie ma jajka a w opisie wykonania jest.
Witam,
Słuszna uwaga! Już dopisuję.
Bardzo dziękuję za wyłapanie nieścisłości 🙂
Pzdr Aniado
mam pytanko czy zamiast fruktozy moze byc zwykły lub brazowy??
Martita, witaj!
Oczywiście, że można zastąpić fruktozę cukrem. Nie wpłynie to na smak, a jedynie zwiększy wskaźnik IG.
(Ja stosuję fruktozę tylko i wyłącznie ze względu na dietę Męża.)
Pzdr Aniado
Aniu, rozumiem że płatki mają nie być błyskawiczne?
Lumeno,
Ja używałam płatków owsianych górskich, ale Dorota (Autorka przepisu) pisała, że błyskawiczne także mogą być.
Pzdr Aniado
Ps. Mam nadzieję, że zdążyłam z odpowiedzią, ale dopiero teraz mogłam zajrzeć do komputera 😉
Zdążyłaś Aniu, bo przez tą zamieć, straciłam na kilka godzin kontakt ze światem:) dziękuje Ci bardzo, mam taki wynalazek jak górskie błyskawiczne;)
Witam. A czy mogę zamienić masło na olej arachidowy?? Jeżeli tak to ile tego oleju mam dodać?? Dziękuję Iri
Iri, witaj!
Przepraszam, ale nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytanie. 😦 Nigdy nie stosowałam oleju arachidowego.
Czasem natomiast zastępowałam masło olejem kokosowym. Sprawdzał się w tej roli bardzo dobrze.
Pzdr Aniado
Dziękuję 🙂 z ile tego kokosowego mam dać na ten przepis?? Sorki ze tak pytam ale jestem beztalenciem kulinarnym i muszę mieć wszystko napisane – opisane, dla tego własnie też twój blog bardzo mi się podoba – wszystko opisane tak dokładnie i zrozumiale, że nawet ja;) potrafię coś dobrego ugotować:):)
Iri
Iri,
Przede wszystkim bardzo dziękuję za pochwały 🙂
Wracając do tematu zamienników masła… Zapomniałam wcześniej dodać, że we wszystkich wypiekach masło można zastąpić margaryną roślinną w proporcji 1:1 (tj. tyle samo margaryny co w przepisie podano masła).
Jeśli natomiast chodzi o olej kokosowy… z tego co czytałam (np. tutaj) to ze względu na swoją stałą postać olej ten nadaje się do smarowania pieczywa, można nim także z powodzeniem zastąpić masło w pieczeniu. Ja dodawałam go także w proporcji 1:1, ale przyznaję, że w przetestowanych do tej pory wypiekach ilość oleju kokosowego nie przekroczyła 50 g.
Proszę daj znać jak wyszły ciasteczka jeśli zdecydujesz się je upiec z innym składnikiem niż masło. 😉
Pzdr Aniado
Na pewno napiszę jak mi poszło:) O margarynie czytałam ale szczerze mówiąc nie chciałabym jego używać:)bo z reguły maja w sobie te utwardzane (czyli trans)… Teraz własnie doszkalam się z zakresu „oleje kokosowe” i mam teraz dylemat – czy kupić
1. zimnego tłoczenia (wiadomo że trochę:) drogie:) i ma posmak kokosowy (a mój mąż za nim nie przepada:)
2. Pozbawiony zapachu (dla czego ma na początku jest rozgniatany w wysokich temperaturach (ale podobno tylko do pozbycia się zapachu – tez tani nie jest:)
3. Całkiem rafinowany – tańszy i podobno dobry do smażenia (o wypiekach niestety nić nie piszą)
no i teraz muszę wybrać:) – może jakieś rady??;)
Pozdr Iri
Iri,
Ja korzystałam z tego pozbawionego zapachu i sprawdził się naprawdę dobrze.
Widzę, że bardzo dużą uwagę przywiązujesz do zdrowej żywności zatem chętnie skorzystam z wyszukanych przez Ciebie informacji oraz eksperymentów z olejem kokosowym. Oczywiście, pod warunkiem, że zechcesz się tymi wynikami ze mną podzielić 😉
Pzdr i zapraszam
Aniado
Dzięki – to zamawiam taki:)….Co do zdrowej żywności – owszem, uważam na to co jem ale też bez przesady;) .. Jeżeli istnieje możliwość zamiany to zawsze staram się wybrać to, najbardziej zdrowsze:)…Tym bardziej że moja praca-pasja też jest bardzo EKO:):) Zamiast cukru używałam od dłuższego czasu Xylitol ale ostatnio tez używam słodzik nowej generacji – Sugarel od „Kruger” – to jet sukraloza inaczej splenda (nie wiem czy można tu dawać linki ale jak ktoś wpisze w Google to dużo informacji znajdzie:)… zamiast żelatyny – Agar-agar. Smażę na oleju ryżowym – przekonałam się do niego i jest naprawdę super. Nie wiem czy w tym temacie mogę to pisać.
Iri
PS przepraszam za ewentualne pomyłki – nie jestem Polką
Cześć:)… Mam małe pytanko:) Czy szklanka to taka na 250 ml??
Dziękuję:) Iri
Iri,
Dokładnie tak, 250 ml.
Pzdr Aniado
„Fruktoza lub cukier brzozowy” łatwo dostępny składnik!
tak… akurat taki który się ma normalnie w domu kiedy w niedzielne popołudnie chce się upiec ciasteczka z dziećmi…
Jak chcę się upiec ciasteczka to można wziąć zwykły cukier:) – fruktozę, ksylitol (czyli cukier brzozowy) używamy ze względu na większa zdrowotność:)…
Joanno, witaj!
Na moim blogu prawie we wszystkich przepisach na „słodkości” cukier i miód zastąpione są ich naturalnymi zamiennikami tj. cukrem brzozowym, fruktozą lub syropem z agawy. Jest tak, bowiem na tym blogu prezentuję przepisy odpowiadające diecie odchudzającej.
Zawsze jednak, osoby, które nie muszą dbać o linię mogą zastąpić ww. zamienniki zwykłym cukrem w takich samych proporcjach.
Przy tym przepisie, jest ponadto podane źródło z którego korzystałam, a mianowicie blog Moje Wypieki, a tam oryginalna wersja ciasteczek z cukrem.
Pzdr Aniado
Witam Aniu… Dziś w końcu udało mi się wypróbować ten przepis z olejem kokosowym i powiem tak – katastrofa ALE!!! Mam podejrzenia co zrobiłam złe i może ty mi pomożesz „wyłapać” błędy:)
1. Nie dało się oleju kokosowego zmiksować „na puch”:( – powiedz czy może powinnam go roztopić?
2. Mam poczucie że kiedy zastępuje mąkę pszenną lux – razową to trzeba kłaść ją mniej?? Bo jeżeli dawać w takiej samej proporcji to strasznie dużo ja – nie da się w ogóle cokolwiek uformować – nie łączy się – sami okruszki
Będę próbowałam jeszcze raz – co byś poradziła??
Pozdrawiam IRI
Iri,
Wydaje mi się, że tłuszcz kokosowy jest zbyt „wodnisty”, zbyt mało klejący w porównaniu z masłem. Rozpuszczenie może tylko pogorszyć sytuację.
Robiąc te ciasteczka używałam zwykłego masła, a i tak masa była słabo spoista i formowanie kulek było trochę utrudnione.
Obawiam się, że jeśli dodasz mniej mąki, pozostawiając taką samą ilość oleju kokosowego, to ciasteczka będą za tłuste i stracą swoją chrupkość 😦
Jeśli zdecydowanie nie chcesz używać masła, to może warto byłoby poszukać podobnego przepisu na blogach/forach wegańskich… albo przynajmniej tam popytać. Naprawdę nie wiem co Ci doradzić…
Pzdr Aniado
Ps. Jak czytałam Twój pierwszy komentarz, to patrząc na imię domyśliłam się, że nie jesteś Polką. Nie wiem jak długo mieszkasz w Polsce, ale piszesz baaardzo dobrze w naszym języku 🙂 Można Cię tylko podziwiać i gratulować umiejętności językowych!
Dziękuję bardzo za pochwałę:).. i dziękuję tak że za porady, nie to żebym byłam całkiem nastawiona przeciwko masła, ale staram się zamienić/nie używać gdzie się da:) – widocznie tu nie da się :):)… A czy mogłabyś mi polecić jakaś dobrą nisko tłuszczowa margarynę, nadającą się do pieczenia?… i jeszcze – w jakich przepisach kokosowy olej się sprawdził??
Pozdrawiam Iri
Iri,
Z przepisów, które są na blogu, tłuszczu kokosowego używałam do tej tarty. Jutro zamieszczę przepis na bardzo smaczne donaty, w których także jest ten sam tłuszcz.
Jeśli chodzi o margarynę… Nie kupuję jej często. Jeśli już to używam „Kasi”. Jest to bardzo popularna margaryna, często kupowana, a co za tym idzie w supermarketach mają zawsze świeże dostawy. Tak więc, przy kupowaniu margaryn, kieruję się głównie kryterium „świeżości”, bo wydaje mi się, że skład jest bardzo podobny…
Pzdr Aniado
mąż miał ochotę na owsiane ciastka, padło na ten przepis i wyszły PRZEPYSZNE 🙂 od siebie tylko dodam, że następnym razem dam troszkę mniej cukru niż 3/4 szkl.ale może dlatego wyszły słodsze bo używałam cukru brązowego a nie brzozowego (może brzozowy jest mniej słodki?). dodałam jeszcze (mieszcząc się w 2,5 szkl.) otręby pszenne z żurawiną i płatki musli.
polecam przepis, już go wpisałam do mojej Cook Book;)
Magdaleno, witaj!
Bardzo dziękuję za tak miły komentarz! Cieszę się, że wybrałaś właśnie ten przepis i, że ciasteczka smakowały 🙂
Wersja z żurawiną, płatkami i otrębami brzmi naprawdę apetycznie. Muszę i ja kiedyś upiec takie ciasteczka 🙂
Pzdr i zapraszam po kolejne przepisy
Aniado
upiekłam i niestety rozczarowanie….. niezbyt dobre powiem szczerze szukam dalej
Ja tez się niestety rozczarowałam. Tzn powiem tak, w smaku są bardzo dobre (dałam mniej cukru, pół szklanki ale zwykłego), ale one nie tyle co są kruche co się zwyczajnie sypią i jak biorę je do ręki to malutkie okruszki zostają mi na palcach i całe ręce wypaćkane. Może za mało jaj i dlatego to nie jest takie zbite? Nie wiem.
Kamila, witaj!
Przykro mi to słyszeć 😦
Postaram się upiec te ciasteczka jeszcze raz w nadchodzącym tygodniu, aby sprawdzić gdzie może leżeć źródło porażek… Na razie zapraszam do przeczytania komentarzy u Doroty (pod oryginalnym przepisem).
Pzdr Aniado
Ciasteczka pychotka, piekłam z orzechami włskimi i palce lizać,męzowi też smakowały, { nie pozwolił by wysygły},zajadał sie ciepłymi i mruczał z zadowolenia,
Agnieszko, witaj!
Jak to miło przeczytać, że te ciasteczka właśnie znalazły kolejnych wielbicieli 🙂
Dziękuję za komentarz!
Pzdr Aniado
Właśnie piecze się ostatnia blaszka ciasteczek 🙂 i muszę powiedzieć, że są tak pyszne, że idą na bieżąco. Dzisiaj pogoda nie rozpieszcza, dopada jesienna chandra i co tu robić….. znalazłam przypadkiem ten przepis i postanowiłam go spróbować:) Ciasteczka są szybkie, wszystkie składniki już miałam (i dobrze bo nawet nigdzie nie chce się wychodzić 🙂 Dodałam do nich poł szklanki wiórek kokosowych a 2 szkl.płatków (jestem kokosoholikiem:) Smakują pysznie w to jesienne, deszczowe popołudnie… jeszcze kawa z mlekiem… hmmm poezja… Dziękuje za przepis i za wszystkie tu komentarze, bo to one zachęcają do spróbowania tych chrupiących ciasteczek. pozdrawiam
Angeliko, witaj!
Masz rację, że taka jesienna aura zachęca do słodkich eksperymentów!
Moja kuchnia także pachniała dzisiaj owsianymi ciasteczkami 🙂
Pzdr i cieszę się ogromnie, że ciasteczka się udały!
Aniado
Aniu to przepis,który przyprowadził mnie do Twojego bloga.Dostałam link od szwagierki,która upiekła ciasteczka i smakowały bardzo moim dzieciom.Dzisiaj ja równiez upiekłam i sa boskie.Dodałam 1/2 szkl cukru i dodałam trochę wiórków kokosowych.NIEBO w gebie:P
Martu,
Masz rację! Te ciasteczka mogą uzależnić!
Bardzo się cieszę, że smakowały na tyle, że warto je polecać innym 🙂
Pzdr dla Dzieci, Szwagierki i reszty Rodziny
Aniado
Ps. Już wkrótce na blogu pojawi się nowy przepis na owsiane ciasteczka. Też prosty i też pyszny 🙂 W zeszłym tygodniu mój Syn wraz z kolegami i koleżanką piekli je dla swoich nauczycieli 🙂
moi drodzy,
nie zamieniajcie cukrów (jakichkolwiek: białych brzozowych ..) na słodziki – splende sukraloze aspartan i inne. każdy z nich jest trujący (ma właściwości rakotwórcze) w dłuższym okresie stosowania. dodajcie sobie mniej cukru albo idźcie na spacer po deserze, bo używanie słodzików nie jest eko tylko szkodliwe.
pozdrawiam
as
Ciasteczka wyszły przepyszne! Dodałam orzechy włoskie, słonecznik i rodzynki … Cała rodzinka zachwycona!
Aleksandro, witaj!
Cieszę się bardzo, że ciasteczka wyszły i zasmakowały całej Rodzinie! W „tajemnicy” wyjawię, że jeszcze w tym miesiącu powinien pojawić się na blogu kolejny przepis na owsiane ciasteczka. Gorąco zapraszam do wypróbowania 🙂
Pzdr Aniado
Rewelacyjne, piekę je już od kilku tygodni, przekazuję przepis dalej. Moje dzieci w pracy zakochane i pieką już same. Właśnie piekarniku mam kolejną porcję tym razem jako prezent. Mój mąż przekupi nimi swojego szefa w Monachium:)
Moniko, witam Panią,
Jaka wspaniała wiadomość! Jestem dumna, że mogę się dołożyć do akcji przekupywania Szefa 🙂
Bardzo dziękuję za pochwały i WSPANIAŁĄ reklamę! Uważam, że taka osobista promocja jest najbardziej wartościowa!
Jednocześnie baaardzo polecam zamieszczony dzisiaj, przepis na nowe ciasteczka owsiane (tutaj). Zaręczam, że równie dobre 🙂
Pzdr Aniado
Bardzo dobre ciasteczka, dodałam bakalie i słonecznik. Myślicie, że można zwiększyć ilość podwajając składniki i dając zamiast jednej kostki masła kostkę margaryny?
aha zapomniałam, dałam pół szkl. cukru i 2 jaja zamiast jednego 🙂 Nie kruszyły się w ogóle ciasteczka, piszę w czasie przeszłym bo bardzo szybko zniknęły
Zupka blada, witam!
Jak to miło przeczytać, że ciasteczka znikały w tempie ekspresowym 🙂
Co do zmiany ilości składników… Na pewno można po prostu zdublować wszystkie składniki i zrobić ciasteczka z podwójnej porcji.
Co do zamiany masła na margarynę… Trzeba pamiętać, że kostka masła waży na ogół 200 g, a kostka margaryny 250 g. Zatem podwajając ilość składników, trzeba użyć 1 całą i 3/5 kostki margaryny. Zastąpienie masła margaryną nie powinno wpłynąć na „strukturę” ciastek, ale na pewno będzie odczuwalne w smaku.
Pzdr Aniado
Od pewnego czasu z ogromną przyjemnością zaglądam naTwój blog. Owsiane ciasteczka są pierwszym przepisem, z którego skorzystałam. Wyszły wyborne. Lepsze niż oczekiwałam, czytając przepis. Bardzo dziękuję.
BeKa, witaj!
Miło mi poznać jeszcze jedną Czytelniczkę LS 🙂
Cieszę się, że ciasteczka się udały.
Pamiętam, że ja z duuużą rezerwą podchodziłam do przepisów zawierających płatki owsiane. I to był błąd! Duży błąd.
Teraz te ciasteczka i im podobne muszą co jakiś czas pojawić się u nas w domu 🙂
Pzdr i zapraszam do testowania kolejnych przepisów
Aniado
Aniu, w moim domu do tej pory również nie było tradycji jedzenia płatków owsianych. Ostrożnie próbuję to zmienić. Chrupiące ciasteczka były pierwszym moim wypiekiemm z płatków. I był to niezwykle udany owsiany debiut. Na pewno będę do nich wracać. Z przyjemnością wypróbuję także inne przepisy i oczywiście podzielę się wrażeniami.
Z pozdrowieniami
BeKa
Płatki owsiane w moim menu były od prawie zawsze , ale nie mogłam namówić rodzinę na nie. Pomógł mi w tym przepis Ani- bardzo dziękuję . Casteczka pycha, ja dodałam cukru trzcinowego, zmielonych orzechów, rodzynek i pestek dyni 🙂 Teraz planuję zastąpić mąkę otrębami- myślę że też będą dobre. Zakochałam się w tych ciasteczkach. Nie wychodzi mi tyle co w Twoim przepisie Aniu bo ok. 27 – pewnie robię za duże ale nikt nie narzeka 🙂
Dziękuję za przepis, super blog.