Wspaniałe drożdżowe placuszki z mąki gryczanej. Idealne na weekend’owe śniadanie.
Ciasto przygotowuje się wieczorem. Rano pozostaje tylko usmażyć zgrabne placuszki, podać je z domowymi powidłami śliwkowymi i odrobiną syropu z agawy, a potem zajadać z apetytem 🙂
Przepis cytuję za Autorką – Patrycją z Truffle in a rum chocolate.
Uwaga:)
Jeśli potrzebujemy placuszki „Pilnie!”, to można wymieszać składniki na ciasto, odstawić je na około godzinę w ciepłe miejsce i potem od razu smażyć.
Składniki:
1 płaska łyżeczka suszonych drożdży
1/2 szklanki mąki gryczanej
1 łyżeczka syropu z agawy
1 szklanka mleka
1 szczypta świeżo zmielonego pieprzu lub imbiru
1 szczypta soli
1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
1 szczypta kurkumy
oliwa do smażenia
dodatkowo do podania:
ulubione powidła (u mnie domowe śliwkowe – przepis poniżej)
syrop z agawy
Wykonanie:
Wszystkie składniki wymieszać w podanej kolejności, przykryć folią i wstawić na noc do lodówki. (Uwaga: Jeśli rano ciasto okaże się za gęste, dodać 2-3 łyżki mleka/wody).
Smażyć pod przykryciem na niewielkiej ilości oliwy.
Podawać z ulubioną kwaskową konfiturą* i syropem z agawy.
*Ja podawałam placuszki z domowymi, błyskawicznymi POWIDŁAMI ŚLIWKOWYMI.
Słodkie śliwki umyć i pozbawić pestek. Włożyć do rondla (najlepiej z grubym dnem i nieprzywierającą powłoką) i dusić na średnim/mocnym ogniu, aż owoce się rozpadną (15-30 minut w zależności od ilości śliwek). Pod koniec duszenia można całość dodatkowo zmiksować blenderem, aby rozdrobnić skórki i żeby powidła nabrały bardziej jednolitej konsystencji.
Smacznego 🙂
wyglądają przepysznie!
Wyglądają wspaniale. Podoba mi się fakt, iż należy przygotowywać je wieczorem – może tak zrobię je nawet w tygodniu nauki. 😉 Zapisuję.
Szkoda, że nie mogłam znaleźć mąki gryczanej. Chętnie spróbuję takich placuszków:)
Mmm, piękne placuszki. Wyglądają tak nieziemsko, że aż zgłodniałam 🙂
Świetnie wyglądają. Muszę spróbować 😀
Uwielbiam te placuszki. Mam jeszcze trochę mąki gryczanej, drożdże też, chyba zrobię w najbliższym czasie. Dzięki za przypomnienie 🙂
NIE ZAUWAŻYŁAM NOWEGO ZDJĘCIA!!!!!!
Bardzo mi się podobają te hortenscje i jagodowo-śmietanowy kolor dzbanka. Placuszki swoją droga też, ale naczynko na powidła jest tak urocze, że muszę zapytać gdzie je nabyłaś? 🙂
Aniu, placuszki bardzo polecam! Aż trudno uwierzyć, że są zrobione bez jajek, a jednak takie smaczne 🙂
Co do miseczki… Mam ją już dobrych kilka lat. Z tego co pamiętam Sia miała taką całą serię naczyń…
Pzdr Ania
Ps. Fajnie, że Tobie też się podobna nowy wizerunek LS 🙂 Tak miałam już dość tego „jajeczno-żółtego” zdjęcia 😦
Aniado! Kolejny przepis który mnie zaintrygował, ale jeszcze go nie wypróbowałam nie mam patelni z przykrywką:-(( Czy można smażyć bez przykrycia? Ile placuszków wychodzi z podanych proporcji?
Ewelino, dobry wybór 🙂 Placuszki są naprawdę pyszne.
Możesz je smażyć na patelni bez przykrywki, ale wtedy mało urosną.
Z podanych proporcji wychodzi około 12 sztuk średniej wielkości racuszków.
Pzdr Aniado
Świetny pomysł, dla alergików polecam zastępniki: mleko i drożdże można zastąpić proszkiem do pieczenia i wodą gazowaną 🙂
Marta, witaj!
Bardzo dziękuję za informacje o zamiennikach. Takie komentarze są niezmiernie cenne 🙂
Pzdr Aniado