Sałatka z grillowanych warzyw z dodatkiem lebneh (twarożku jogurtowego) pachnie arabsko-śródziemnomorskimi klimatami! Chłodzi i syci, stanowiąc idealne antidotum na panujący na zewnątrz upał 😉
Przepyszna! Gorąco polecam 🙂
Uwaga:)
O „lebneh” pisałam już wcześniej (tutaj). Jest to po prostu odsączony jogurt naturalny. Można go jeść w „naturalnym” smaku lub dowolnie doprawiać, zarówno na słodko jak i na wytrawnie, np. ziołowo. Jest cudownym dodatkiem do sałatek i deserów!
Co do grillowanych warzyw… O nich też już wcześniej wspomniałam (tutaj). Można je przygotowywać na grillu, w piekarniku lub po prostu na patelni.
Składniki:
Lebneh:
1 duży kubek jogurtu naturalnego (a tak naprawdę to najlepiej od razu hurtowo – przynajmniej 2 sztuki!)
sitko i gaza do wyścielenia
Sałatka:
grillowane/smażone/pieczone plastry cukinii, bakłażana
pomidorki koktajlowe
żółta papryka pokrojona w paski
1-2 ząbki czosnku przeciśnięte
orzeszki piniowe
oliwa z oliwek
tabasco
sól i pieprz
świeże zioła (u mnie tymianek i bazylia)
Wykonanie:
Przygotować lebneh. Sitko wyłożyć podwójnie złożoną gazą i wlać do niego jogurt. Odstawić do lodówki na minimum 10 godzin aby dobrze odciekł i zgęstniał. (Uwaga: Można go przedtem doprawić solą, pieprzem i ulubionymi ziołami.)
Przygotować grillowane warzywa. Bakłażana i cukinię pokroić w krążki. Każdy posmarować odrobiną oliwy z oliwek. Plastry bakłażana i cukinii grillować/smażyć aż do lekkiego przyrumienienia (lub piec w piekarniku 15-20 minut w temperaturze 190-200 stopni). Gotowe warzywa oprószyć solą i pieprzem.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy i dodać przeciśnięty czosnek. Wrzucić pomidorki koktajlowe i pokrojoną paprykę i smażyć 3-5 minut, aż lekko zmiękną. Doprawić solą i pieprzem.
Na talerzu ułożyć warzywa (plastry cukinii i bakłażana, usmażone pomidorki i paprykę). Obok wyłożyć twarożek jogurtowy. Całość posypać posiekanymi ziołami i orzeszkami piniowymi. Polać oliwą z oliwek i skropić tabasco.
Smacznego 🙂
Boskie! Każdym składnikiem trafiłaś w mój smak. Najbardziej intryguje mnie twarożek jogurtowy. Faktycznie to świetny posiłek na czas upałów 🙂 Pozdrawiam 🙂
Witaj ponownie 🙂
Zanim spróbowałam lebneh to myślałam, że to taki zwykły twarożek homogenizowany… ale jednak jest różnica! Według mnie twarożek jogurtowy jest „jedwabny” w konsystencji i „maślano-jogurtowy” w smaku 🙂
Gorąco polecam
Pzdr i życzę miłej nocy
Aniado
Aniu ten twarożek jogurtowy gdzieś wcześniej przeoczyłam u Ciebie, a to taki fantastyczny pomysł ! Czy można użyć jakiegokolwiek jogurt, czy jakiś konkretnie polecasz? Ja np. najbardziej lubię bałkański 🙂
Ewa, Agna, możecie użyć takiego jogurtu jaki Wam najbardziej odpowiada smakiem. Gęstość jest cechą poniekąd drugorzędną… z tych gęściejszych odcieknie mniej płynu i będą „bardziej wydajne” 😉
Ja używam na ogół Danone, bo bałkański jest dla mnie odrobinę za kwaśny, ale to oczywiście rzecz gustu 😉
Cieszę się, że Wam się taki twarożek spodobał! Naprawdę jest tego wart 🙂
Pzdr Aniado
cudnie wygląda i na pewno super smakuje:) Tez się zastanawiam, czy jogurt bałkański, gęsty nie byłby najlepszy do twarożku…
Choć w takie upały nie mam apetytu to takie cudo powoduje u mnie ślinotok i natychmiastową chęć wzięcia twojego talerzyka, mojego kocyka i udania się na trawkę.
piękna feeria barw! a co najważniejsze pysznie apetyczna 🙂 zresztą jak zwykle u Ciebie!
Pysznie to wygląda !
Tak kolorowo ,że od razu chciałoby się zasiąść do stołu .Musi być pyszne
Świetne danie na letnie wieczory, pyszne i kolorowe 🙂
Taki talerz grillowanych warzyw moglabym jesc codziennie! Piekne zestawienie kolorystyczne i smakowe 🙂
pozdrawiam cieplo!