Mianem „surf and turf” określa się dania, które łączą w sobie owoce morza oraz mięso.
Surf and turf występuje w wielu odmianach.
Jeśli chodzi o mięso najczęściej przygotowuje się je z wołowiny, ale także jagnięciny. Co do owoców morza najczęściej jest to mięso homara lub duże krewetki.
Moja propozycja to grillowane steki z polędwicy wołowej z ziołowym kremem i krewetkami Black Tiger.
Bardzo polecam! Ogromnie atrakcyjne danie 🙂
Składniki: (3 duże porcje lub 6 małych)
6 steków z polędwicy o grubości około 3-4 cm
6 dużych krewetek*
sól i pieprz
1 łyżeczka soku z cytryny
1-2 łyżki oleju do posmarowania steków i krewetek
*KREWETKI
Do tego dania polecam mrożone surowe krewetki Black Tiger. Najlepiej gdyby były obrane z pancerzyków, a miały pozostawione ogonki.
Na zdjęciach widać, że moje krewetki były bez głów, ale w pancerzykach. Gotowe steki podawałam z obranymi krewetkami.
Jeśli krewetki są w pancerzykach to można je grillować bezpośrednio na ruszcie. Jeśli bez radziłabym używać aluminiowych tacek, aby krewetki nie „przelatywały” pomiędzy prętami…
krem ziołowy:
1 twarożek naturalny typu Philadelphia
2-4 łyżki ulubionych posiekanych świeżych ziół (u mnie był to szczypior, tymianek, bazylia, rozmaryn)
1 ząbek czosnku
Wykonanie:
Przygotować krem ziołowy. Twarożek zmiksować z przeciśniętym czosnkiem i ziołami.
Steki oprószyć solą oraz pieprzem i posmarować cienko olejm tuż przed grillowaniem. Piec około 3-4 minuty z każdej strony (krócej lub dłużej w zależności od preferencji co do wypieczenia).
Krewetki rozmrozić, osuszyć, oprószyć solą i pieprzem (lub ulubioną przyprawą do owoców morza) i skropić odrobiną oleju oraz sokiem z cytryny. Wymieszać aby przyprawy równo pokryły krewetki. Grillować 3-5 minut, aż zmienią kolor z szarego na różowo-pomarańczowy (dotyczy to tylko krewetek surowych; obgotowane są od razu różowe).
Gorące steki dekorować kremem ziołowym i krewetkami. Podawać w towarzystwie warzyw ugotowanych na parzy i/lub ulubionej sałatki.
Smacznego 🙂
Na takie danie nie trzeba mnie namawiać! Łatwe w wykonaniu, pięknie się prezentuje, a jak wiadomo ludzie jedzą oczami 😉 a do tego wszystkiego mój ulubiony serek Philadelphia.O matko idę zjeść śniadanie bo zaraz się zaślinię! Pozdrawiam
Aniu przyznam szczerze, że o tego typu daniach słyszę po raz pierwszy …. to połączenie wyglada bardzo smakowicie:) …a ta kreweta na pierwszym zdjeciu:) mniami:) buziaka zasyłam:)
Bardzo ciekawe zestawienie i pysznie wygląda!
Pysznie to wszytsko razem wyglada. Takie danie ucieszyloby mojego M. On za wolowina po prostu „szaleje” 🙂
Usciski.
Witaj
jak uwielbia wołowinę to jest super knajpka ze stekami Merliniego 5 , mięso suuuuuper polecam .
Wygląda naprawdę pysznie! 🙂 Sama od razu bym schrupała! 🙂
Wygląda przepysznie i fotki cudne! Mój Gie jest największym fanem surf and turf na świecie, odeślę go tu na pewno 🙂
Zgadzam się z Tobą Aniu, to ogromnie atrakcyjne danie. Muszę mojej siostrze podesłać Twój przepis, bo jest on bardzo w jej smaku.
Matko bosko! Jak to bosko wygląda!!! Tak wykwintnego dania dawno nie widziałam, a black tiger są najlepsze. Szparagi do tego to już szaleństwo 🙂
Dzieci, witam!
Bardzo się cieszę, że danie to wywołało tak entuzjastyczne reakcje 🙂
Rzeczywiście, krewetki black tiger nie mają sobie równych!
Pzdr Aniado
Wygląda znakomicie, zapewne tak samo smakuje. Jak dla mnie trochę drogie jak na przekąskę, ale raz na jakiś czas można się porozpieszczać