Ta sałatka idealnie komponuje się z pieczonym drobiem.
Wspaniałe połączenie chrupiącej cykorii, kwaśnego jabłka, słodkich rodzynek i słonego sosu z sera pleśniowego.
Składniki:
4 główki zielonej cykorii
1 średnie jabłko
1 łyżka rodzynek
1 łyżka posiekanych drobno orzechów włoskich lub pekan (opcjonalnie)
sos:
2 łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżka majonezu
1-2 łyżki pokrojonego/pokruszonego sera pleśniowego (np. rokpol, roquefort, gorgonzola…)
biały pieprz – do smaku
Wykonanie:
Rodzynki zalać wrzątkiem i pozostawić do napęcznienia. Gdy zmiękną i wystygną odcedzić.
Cykorie przekroić na ćwiartki, wykroić „głąby” (aby pozbyć się głównego źródła goryczy) i drobno poszatkować. Wymieszać z jabłkiem pokrojonym w drobną kostkę, rodzynkami i ewentualnie posiekanymi orzechami.
Składniki sosu wymieszać i dodatkowo zmiksować, dla uzyskania jednolitej konsystencji. Sosem polać sałatkę i dokładnie wymieszać. Doprawić do smaku białym pieprzem.
Uwaga: Sałatka powinna być przygotowywana „w ostatniej” chwili, aby była „chrupiąca” i jabłka nie ściemniały.
Smacznego 🙂
Aniu jak dla mnie zestawieni składników sałatki bomba 🙂 Moje smaki!
Wspaniałe połączenia. Z pewnością doskonała sałatka 😀
Smak cykorii jest charakterystyczny, jak się go polubi to wciąga. A cykoria z takimi dodatkami jak w Twojej sałatce smakuje znakomicie!
Ooo moje smaki ^^ Super pomysł 🙂
Ciekawe połączenie smaków.
Na pewno sprawdzi się przy jesiennych obiadach! ps. dziękuję za miłe słowa :*
Musi być pyszna 🙂 i zdrowa 🙂
Mam tyle zaległości w twojej kuchni że strach (trzytygodniowa choroba wyeliminowała mnie nie tylko z kuchni, diety, ale nawet z czytania twoich postów) Jakie miłe są takie powroty i perspektywa tylu cudnych pomysłów do wypróbowania. 🙂 Uwielbiam cykorię i ser pleśniowy a Pani Jadzia „sprzedała” mi pomysł brak goryczy cykorii – jesli ktos jej nie lubi. Nie trzeba usuwać głąba wystarczy po pokrojeniu w plasterki cykorii krótko przepłukać ja pod bieżącą zimną wodą – to działa 🙂
Aniu, witaj ponownie 🙂 Już się bałam, że mnie „zdradziłaś” 😉
Pomysł Pani Jadzi, jak zwykle bezcenny. Stanowczo do szybkiego przetestowania!
Bardzo dziękuję i miło Cię znowu „czytać” na stronach LS 🙂
Pzdr Aniado
Zdrada jest niemożliwa jestem bezgranicznie w Tobie zakochana i uzależniona 😉
W ubiegłym roku zajadałam się cykorią korzystając z przepisu znalezionego na Twojej stronie, nie pamiętam co to było, ale cykoria miała być czerwona. Nie dostałam, robiłam z białej. 🙂
Zupa grzybowa z pęczakiem znów gwiazdą najjaśniejszą w święta świeciła 🙂
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku