Zupa ma zdecydowanie egzotyczny smak. Kojarzy się z tropikalnymi krajami, a więc świetnie wpisuje się w trwające u nas gorące i bardzo wilgotne lato.
Uwaga:)
Bazę dla tej zupy stanowi ostry tajski sos kokosowy. Przepis ten dostałam od mojej dobrej koleżanki, która uczyła się gotować (m.in. „kaczkę po tajsku”) pod okiem samego sławnego Mistrza Kurta:)
Po przygotowaniu sosu, można w nim dusić mięso (piersi kaczki, udka kurczaka, polędwiczki wieprzowe…) lub ryby i owoce morza (krewetki, filety z łososia…) albo, tak jak ja rozcieńczyć i podać jako zupę.
Składniki:
2 duże cebule pokrojone w piórka
3-4 ząbki czosnku
500 ml mleczka kokosowego (IG = 40:)
1 pęczek drobno posiekanej świeżej kolendry
1-3 łyżki ostrej czerwonej pasty curry (Uwaga! Jest baaardzo ostra!)
sól i oliwa z oliwek
krewetki/pierś kaczki/pierś kurczaka
Wykonanie:
Przygotować ostry tajski sos kokosowy. Cebulę i posiekany czosnek zeszklić na 3-4 łyżkach oliwy. Dodać mleczko kokosowe i pastę curry.
(OSTROŻNIE! Pasta jest bardzo ostra i należy ją dodawać stopniowo, najlepiej po małej łyżeczce, aż do momentu uzyskania pożądanej ostrości).
Na koniec wsypać posiekaną kolendrę. Posolić do smaku.
Sos gotować 5-10 minut na wolnym ogniu.
Na oliwie obsmażyć krewetki (pierś kaczki) i włożyć do sosu. Gotować na wolnym ogniu przez kolejne 10-15 minut. (Jeśli chcemy przygotować pierś kaczki, to należy ją dusić w sosie kokosowym na bardzo wolnym ogniu przez 1,5 do 2 godzin).
Chcąc przygotować zupę, należy sos rozcieńczyć wodą (rosołem/wywarem) do pożądanej konsystencji i smaku.
Smacznego:)
zupa wygląda świetnie;D musi być pyszna;)
Aniado, ale smaczne jedzonko prezentujesz:) taka zupka jest na pewno smaczna i niesamowicie aromatyczna:)
Aga, Ciastella dziękuję za miłe komentarze i pozdrawiam:)
Suuupeeer! Na pewno wyprobuje, moje smaki 🙂
Piekne zdjecia. Zupka prezentuje sie doskonale.
podoba mi się! pora jechać po krewetki 🙂
wygląda pięknie! aż szkoda zjadać 🙂
super!!! na pewno by mi smakowala,bo zdecydowanie lubie taki klimat smakowy 🙂
Pozdrawiam 🙂
chyba by mi zabrakło odwagi do takiej zupy. choc tak pięknie wygląda.
jest pyszna
wielokrotnie ją robiłam z róznym natężeniem dodawanych przypraw
i mięsa rózne
polecam
Kesja, witaj!
Jak to miło przeczytać, że zupa na tyle smakowała, że warto ją było powtarzać 🙂
Dziękuję, że napisałaś i pzdr
Aniado
Ja tą zupę gotuję w nieco zmodyfikowany sposób, mianowicie bez cebuli, za to z dodatkiem świeżego imbiru, trawy cytrynowej, sosu rybnego i soku z limonki, pozwala to wydobyć prawdziwie orientalny smak, polecam 😉
krewetki należy gotować w tym sosie czy w wodzie? i 2 pytanie czy rosół nie pospuje smaku zupy? 🙂
Kasiu,
Krewetki należy obsmażyć, a następnie gotować w sosie kokosowym. Jeśli ma to być zupa, sos należy rozcieńczyć wodą lub delikatnym rosołem/wywarem.
Pzdr Aniado