Polecam połączenie wędzonego łososia i twarożku. Jeśli jeszcze do tego dodamy suszone pomidory, trochę ziół i oliwek to mamy bardzo smakowite danie śniadaniowe lub kolacyjne:)
Uwaga:)
Na zdjęciu łosoś podany jest w formie tymbalików. Jeśli nie mamy czasu, możemy podać to danie w formie ruloników nadzianych twarożkiem lub po prostu pasty łososiowo-twarożkowej:)
Składniki (na 2-3 tymbaliki):
1 opakowanie wędzonego łososia (ok. 100-150g)
1 opakowanie twarożku śmietankowego (np. Philadelphia light)
4-5 szt suszonych pomidorów (z zalewy)
4-5 czarnych oliwek
1 ząbek czosnku
1-2 łyżki posiekanych świeżych ziół (mogą być także suszone), u mnie: szczypior, bazylia, tymianek
pieprz
do przybrania:
kiełki lub sałata
kilka pomidorków koktajlowych
kilka pasków żółtej papryki
Wykonanie:
Foremki wyłożyć folią (ja używam cieniutkich torebek). Następnie dokładnie wyłożyć plastrami wędzonego łososia. Zostawić kilka plasterków „do przykrycia” foremek.
Resztę łososia pociąć w drobną kostkę. Wymieszać z twarożkiem, zmiażdżonym czosnkiem, posiekanymi oliwkami oraz ziołami. Doprawić do smaku pieprzem.
Masą twarogową napełnić foremki „łososiowe”. Dokładnie ugnieść nadzienie. Przykryć pozostawionymi plastrami łososia. Wstawić do lodówki na co najmniej 4 godziny, aby masa stężała.
Podawać ułożone na kiełkach (lub sałacie), ozdobione paskami papryki i cząstkami pomidorków.
Smacznego:)
Uwaga:)
Za radą mojej przyjaciółki, do robienia tymbalików wykorzystuję… szklane świeczniki z Ikea (4 zł/4 szt). Naczynka te sprawdzają się także idealnie gdy przygotowuję galaretki na deser dla dzieci oraz rybę/kurczaka w galarecie.
a dziś na śniadanie jadłam łososia… 🙂
Muszę wypróbować ten przepis, wygląda bardzo smakowicie.. i super pomysł z tymi świecznikami jako foremkami, chyba to wykorzystam
Aniu, kolejne arcydzieło! Czasy mi nie starcza, aby każde cudo komentować, ale WIELKA JESTEŚ:)
Mam łososia, nawet takie świeczniki – może zrobię jutro na kolację?
Pozdrawiam!
aż się głodna zrobiłam 😉 Cudo 🙂
Bardzo eleganckie i na pewno każdemu wielbicielowi łososia puściły ślinianki na ten widok!
Fajny pomysł na przekąskę. Łosoś wygląda świetnie i myślę, że tak też smakuje;)
pięknie Ci się to wszystko udaje.
a ja zbieram kubeczki po lodach z McDonald :)..pozdrawiam
Ktosia, witaj! Kubeczki po lodach albo jogurtach to rzeczywiście baaardzo dobry pomysł 😉 Pzdr